Aż 25 zarzutów usłyszał wczoraj 36-letni mieszkaniec Drawska Pomorskiego, który od około 2 miesięcy włamywał się domków letniskowych, przyczep campingowych nad pobliskim jeziorem a ostatnio również do budynków mieszkalnych będących w trakcie budowy.
Policjanci skrupulatnie zabezpieczali ślady pozostawiane przez włamywacza na miejscach zdarzenia, typowali potencjalnych sprawców tych przestępstw. Ostatecznie jednak do rozwiązania zagadki tajemniczych włamań przyczyniły się zebrane informacje operacyjne.
Dwa dni temu do policyjnego aresztu trafił 36-letni mieszkaniec Drawska Pomorskiego. Wczoraj mężczyzna usłyszał w sumie 25 zarzutów kradzieży z włamaniem i usiłowania włamania.
Sprawca nie był wybredny i z ograbianych pomieszczeń zabierał wszystko co się dało. Niekiedy jego łupem padał sprzęt wędkarski, elementy metalowe lub narzędzia, innym razem artykuły spożywcze alkohol czy ubrania. Nie pogardził też sztućcami czy zabawką dla dziecka.
Część rzeczy już sprzedał, jednak podczas przeszukań zarówno w mieszkaniu jak i pomieszczeniach gospodarczych funkcjonariusze zabezpieczyli duże ilości trefnego towaru.
Przebiegły 36-latek część łupów próbował również ukryć w zaroślach na obrzeżach miasta.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty a dziś stanie przed sądem, który zadecyduje o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje kare pozbawienia wolności do lat 10. Mężczyzna działał jednak w warunkach recydywy co zwiększa zagrożenie karą o połowę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?