W marcu służby ratunkowe kilkakrotnie zostały skierowane do zgłoszeń, które okazały się być fałszywymi alarmami. Nieodpowiedzialna kobieta, która dzwoniła na numer alarmowy z kilku telefonów komórkowych zawiadamiała o zagrożeniach, które nie istniały, w tym o pożarach budynków. Po przybyciu na miejsce służb za każdym razem okazywało się, że był to fałszywy alarm.
W końcu policjanci „namierzyli” i zatrzymali autorkę fałszywych zgłoszeń, której grozi teraz od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Policjanci przypominają i przestrzegają autorów głupich żartów przed konsekwencjami jakie grożą za takie czyny. Za celowe i fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu można trafić za kratki nawet na 8 lat. Oprócz odpowiedzialności karnej, trzeba liczyć się również z możliwością pociągnięcia do odpowiedzialności finansowej.
- Przypominamy, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Pamiętajmy, że oprócz odpowiedzialności karnej, takie osoby muszą się liczyć także z odpowiedzialnością cywilnoprawną, możliwością obciążenia kosztami przeprowadzonej akcji, czy np. odszkodowaniami za straty spowodowane wstrzymaniem działalności danej instytucji – mówi sierż Karolina Żych z drawskiej komendy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?