Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga jak tor przeszkód. Kierowcy niszczą samochody

Rajmund Wełnic [email protected]
Głębokie i szerokie rozpadlisko w szosie barwickiej w Szczecinku.
Głębokie i szerokie rozpadlisko w szosie barwickiej w Szczecinku. Fot. Rajmund Wełnic
Kilkanaście ton masy bitumicznej użytej do łatania szosy barwickiej w Szczecinku niewiele dało. Poważniejszy remont czeka ją dopiero wiosną.

Ze skarg, jakie do nas napływają od kierowców niszczących swoje samochody na dziurawej drodze wojewódzkiej 172, moglibyśmy ułożyć litanię do drogowców. Odcinek od skrzyżowania z ulicą Karlińską w Szczecinku przez nową dzielnicę miasta Trzesiekę aż do Parsęcka przypomina senny koszmar każdego kierowcy.

- Zmieniłem niedawno końcówki stabilizatorów w aucie, ale ponieważ codziennie kilka razy jeżdżę tą drogą obawiam się, że zaraz będę to musiał zrobić jeszcze raz - mówi nam kierowca z Grzmiącej. Opisuje też zdarzenie, gdy kierowcy dwóch pojazdów jadących z naprzeciwka, lawirując między dziurami urwali sobie lusterka boczne - tak blisko siebie przejechali.

Mimo doraźnych napraw stan nawierzchni drogi jest fatalny. Miejscami po prostu się sypie. Najgorzej wyglądają krawędzie jezdni, gdzie są wielkie i głębokie wykroty. Bywa, że świeże łaty szybko wypadają.

- Tylko w ostatnim okresie na naprawy ubytków zużyliśmy na tej drodze 16 ton masy, a końca nie widać - mówi Waldemar Wojnarowski z Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, który odpowiada m.in. za trasę nr 172. - Praktycznie co drugi dzień pracuje tam nasza ekipa.

W największych dziurach ekipa układa tzw. masę na zimno, bo przy niskich temperaturach najlepiej się sprawdza. Co nie znaczy, że takie naprawy są trwałe.
- Gdy tylko przyjdzie ocieplenie, to skierujemy na ten odcinek zespół, który użyje grysu i emulsji, taki remont przeprowadzony w odpowiednich warunkach powinien wytrzymać 2-3 lata - dodaje Waldemar Wojnarowski.

Drogowcy z ZZDW mają jednak świadomość, że to rozwiązanie na krótką metę. Konieczne jest położenie całkiem nowej wierzchniej warstwy asfaltu.
- Być może przy budowie małej szczecineckiej obwodnicy uda się coś z tym zrobić - ma nadzieję Waldemar Wojnarowski. Przypomnijmy, że budowa trasy, która ominie Trzesiekę od osiedla Zachód aż prawie pod wjazd na Parsęcko, ruszy już tej wiosny.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!