Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga Mielno - Sarbinowo: Nie będzie masowej wycinki lip

Inga Domurat [email protected]
Radek Koleśnik
Na ostatniej sesji Rady Gminy radni uzyskali zapewnienie wójta, że masowej wycinki lip, rosnących wzdłuż drogi Mielno - Sarbinowo, nie będzie.

Udało się to mimo tego, że z przyczyn formalnych nie mogli podjąć uchwały o uznaniu alei lipowej za pomnik przyrody. W obronie drzew (kilkaset roślin, w tym ponad 100-letnich lip) stanęli jako pierwsi mieszkańcy i ci, którzy przy alei lipowej mają swoje letniska. Przerazili się, gdy zobaczyli znakowanie drzew w związku z planowaną przebudową drogi powiatowej od ronda w Mielnie po Sarbinowo.

Napisali skargi, okleili oznakowane drzewa "nekrologami" i zło- żyli do Rady Gminy Mielno wniosek o uznanie alei lipowej za pomnik przyrody. Uchwała będzie mogła być podejmowana nie wcześniej niż za miesiąc ze względu na konieczność uzupełnienia załączników do niej. Każde drzewo musi być opisane, potrzebna jest również mapka terenu oraz akceptacja właściciela alei - w tym przypadku Powiatowego Zarządu Dróg w Koszalinie.

Uzupełnieniem tych braków mają się zająć mieleńscy urzędnicy. - Nie dojdzie do żadnej masowej wycinki drzew. Wycięte zostaną tylko te chore i ewidentnie przeszkadzające w realizacji inwestycji. Ale mowa jest tu o 20, maksymalnie 30 drzewach - zapewnia już teraz Olga Roszak-Pezała, wójt gminy Mielno. - Taki konsensus osiągnęliśmy z Powiatowym Zarządem Dróg.

Poza tym droga będzie robiona kawałkami. Przebudowane zostaną te najbardziej zniszczone i niebezpieczne fragmenty drogi. Na wykonanie całości nie będziemy mieć nawet tyle pieniędzy. Formalnie chodzi o sześciokilometrowy odcinek drogi powiatowej, który ma
być przebudowany w przyszłym roku, jeśli uda się na te prace uzyskać dofinansowanie z tzw. schetynówek. Powiat składa wniosek ponownie, bo zwiększyła się kwota dofinansowania z 30% do 50% wartości inwestycji.

Zakładane prace mają pochłonąć 6 mln zł, z których po 1,5 mln zł dadzą solidarnie gmina Mielno i powiat koszaliński, a 3 mln pochodzić będą z ministerialnej dotacji. - Według moich informacji, wniosek ma być składany na wykonanie robót na całej długości tego 6-kilometrowego odcinka, a nie na jego fragmenty, ale zakres prac uzależniony będzie od tego, ile drzew będzie chciała wyciąć gmina - wyjaśnia Witold Kopera z Sarbinowa, radny powiatowy.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!