Drogie porozumienie

Mieszkańcy niewielkich podbiałogardzkich wsi byli zrozpaczeni. Według planów PKS Connex na trasach do m.in. Rarwina, Zagórza, Czarnowęsów, Łęczna i Kościernicy kursy autobusów miały być wstrzymane od początku tego miesiąca. Powód? Według szefostwa PKS to nieopłacalne połączenia. Informacja o likwidacji spadła na mieszkańców tych wsi nagle. Gdyby plan PKS się ziścił, niektóre miejscowości zostałyby nagle odcięte od świata. Ucząca się młodzież nie miałaby jak dojeżdżać do szkoły.
- Skontaktowaliśmy się więc z szefostwem firmy i zaproponowaliśmy spotkanie - mówi Małgorzata Klajno, sekretarz Urzędu Gminy Białogard. - Nie mogliśmy przecież pozwolić, by nagle przestały u nas kursować autobusy. Do spotkania doszło szybko. A na nim zapadły decyzje. Jakie?
Do końca miesiąca PKS-y będą jeździły po gminie nadal. Connex będzie przez ten czas szczegółowo analizował rentowność tych tras. Analizę mają też przeprowadzić członkowie rad sołeckich poszczególnych wsi. Oni też ustalą, które połączenie jest najbardziej potrzebne. Niestety, Connex zmienił ceny biletów. Wszystkie są droższe. Dotychczas, w ramach promocji, kosztowały 50 procent normalnej stawki. Dziś kosztują o 110 procent więcej. - Firma wróciła bowiem do cen sprzed promocji i podwyższyła je jeszcze o 10 procent - wyjaśnia sekretarz Klajno.
Co później? Connex stawia warunki. Autobusy będą jeździły dalej, także w listopadzie i grudniu, ale gmina musi do nich dopłacić. Wstępnie ustalono, że będzie to 15 tysięcy złotych miesięcznie. - A to przecież bardzo dużo dla naszej ubogiej gminy - odpowiada sekretarz. - Na tyle nas nie stać. Jeszcze w tym miesiącu ma więc dojść do ponownego spotkania władz gminy z szefami PKS Connex. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeśli jednak PKS zrezygnuje z obsługiwania połączeń w gminie Białogard, kursy obsługiwać będą małe firmy prywatne. Szczegóły mają być jednak znane dopiero w listopadzie.