Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogo, ale co robić...

Rajmund Wełnic [email protected]
Początek prac przy Gimnazjum nr 1. W nowej hali młodzież będzie mogła ćwiczyć we wrześniu przyszłego roku.
Początek prac przy Gimnazjum nr 1. W nowej hali młodzież będzie mogła ćwiczyć we wrześniu przyszłego roku. Rajmund Wełnic
Ze sporym poślizgiem, ale w końcu ruszyła budowa hali sportowej przy szczecineckim Gimnazjum nr 2.

To najlepszy przykład na to, jak bardzo poszybowały do góry ceny usług budowlanych.

Niemal ta sama sala, ten sam wykonawca i inwestor, a po zaledwie dwóch latach za postawienie identycznej budowli trzeba zapłacić przeszło 50 procent więcej! Jesienią zeszłego roku oddano do użytku bliźniaczą halę przy Szkole Podstawowej nr 2.

Tamta - według cen sprzed dwóch lat - kosztowała ratusz w Szczecinku ponad 4 mln zł. Nowa hala przy gimnazjalnej "dwójce" pochłonie 6,2 mln zł (i to netto, na dodatek bez boisk zewnętrznych, które są w "czwórce").

Tak cenę skalkulowała firma "Betpol" z Trzcianki, ta sama, która stawiała także pierwszą salę. A i tak była to najniższa z cen na przetargu (najdroższa opiewała na 7,3 mln zł).

Przetarg trzeba było zresztą powtarzać, bo na pierwszym - jeszcze w zeszłym roku - wygrała firma, która chciała zbudować halę za 4 mln zł, ale poniewczasie zorientowała się, że za te pieniądze to nierealne. Umowy więc nie podpisała i wolała stracić wadium niż wpakować się w inwestycję, na której na pewno straciłaby dużo więcej.

Dlaczego? Wystarczy popatrzeć jak w ostatnich latach zmienił się rynek budowlany. Kiedyś wykonawcy bili się o każde zlecenie schodząc z cenami jak najniżej. Dziś ich portfel zamówień pęka w szwach, każdy coś buduje, a fachowców brakuje, bo wyjechali do pracy na Zachód. Koniunkturę wykorzystują też producenci materiałów budowlanych, którzy ceny niektórych z nich podnieśli w ciągu roku o sto procent.
Na plac budowy przy ulicy Wiatracznej wjechały już maszyny. "Betpol" to jeden z solidniejszych wykonawców, jacy ostatnio pracowali dla ratusza w Szczecinku (bloki przy Szafera i Koszalińskiej oraz hala SP4), więc powinien dotrzymać terminów.

- Chcemy, aby młodzież mogła tu ćwiczyć już od września przyszłego roku - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza. Nowa sala jest potrzebna od dawna, bo gimnazjaliści mają teraz tylko maleńką halę i lekcje wf. odbywają się na szkolnych korytarzach.

Przypomnijmy, że z powodów finansowych ratusz wycofał się półtora roku temu z szybkiej budowy hali przy Gimnazjum nr 2. Szkoda, trzeba było już wtedy rozpocząć inwestycję nawet na kredyt, bo jego spłata na pewno byłaby tańsza niż ponoszenie teraz skutków boomu na rynku nieruchomości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty