Chodzi o przejście przez jednię na ulicy Kołobrzeskiej w Szczecinku ulokowane na wysokości pobliskiego osiedla i marketów Inter i Brico Marche. - Kto chodzi tym przejściem 20 razy w tygodniu, wie jak tam się przechodzi. – pisze Czytelnik. - Nieustannie jest wieczny niepokój o bezpieczeństwo. Niejednokrotnie trzeba odczekać aż 5-8-10 pojazdów przejedzie, aby bezpiecznie przejść. Jak w oddali widać ciągnik siodłowy na naczepą, bezpieczniej jest cofnąć się i zejść ze schodków do chodnika. Czy tak musi być?
Wyjaśniamy o co chodzi – do poziomu jezdni o strony sklepów dochodzi się kilkoma stopniami, niemal wprost pod koła jadących pojazdów. Fragment chodnika (co dobrze widać na zdjęciach) jest bardzo wąski i trzeba stać przy samej krawędzi jezdni. Lub nawet na schodach.
Na tym przejściu były w ostatnich latach dwa potrącenia, gdzie były osoby znacznie poszkodowane. Zamontowano wtedy nawet dodatkowe oświetlenie przejścia, ale nadal jest tam niebezpiecznie.
- Od kilkunastu miesięcy organizatorzy ruchu drogowego w mieście milczą, żyjąc w błogostanie uznając, że jest bezpiecznie – dodaje nasz rozmówca. - Przerwę im ten stan relaksu i postawię pytanie: Wobec ostatnich zmian w prawie o ruchy drogowym zmieniono uwarunkowania co do większej (podobno) ochrony pieszego na przejściu. I dlatego: Od którego schodka zaznaczonego literami od A do E, pieszy idący do przejścia, jest chroniony prawem a kierujący pojazdem ma bezdyskusyjny obowiązek przepuszczenia pieszego? Dla utrudnienia dodam, że czterech znajomych mi zawodowych kierowców nie było w stanie jednoznacznie odpowiedzieć.
Rozwiązanie? Przedłużyć nieco chodnik przed przejściem. - Problemu by nie było, jeżeli w czasie wraz z budowa zatoki przystankowej przejście by przebudowano wydłużając główna platformę na poziomie krawężnika – jak pokazuję na szkicu i czego oczekuję od zarządcy drogi – uważa mieszkaniec Szczecinka.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?