Na razie droższej za kurs możemy zapłacić w sieci Euro-Taxi. Auta tej korporacji właśnie mają zmieniane taksometry. Opłata początkowa wzrośnie o 50 procent: z 4 do 6 złotych. Na razie klientów czeka jednak loteria, bo dziennie tylko 30 taksówek może zmienić taksometry.
- Nazywa się to przewzorcowanie. Sami taksówkarza, nawet jakby chcieli, to nie mogą tego zrobić. Najpierw musimy mieć pismo od prezesa i dopiero wyznaczamy termin - tłumaczy Małgorzata Tchórzka, naczelnik Obwodowego Urzędu Miar w Koszalinie. Od piątku urząd jest oblężony przez taksówkarzy, którzy dziesiątkami dostosowują swoje urządzenia do nowych cen. Inspektorzy kontrolują przestawienie taksometru i po tej czynności plombują go, legalizując w ten sposób nowa cenę.
- Ceny nie były zmieniane od kilku lat. W tym czasie wzrósł ZUS, paliwo i inne koszty utrzymania - tłumaczy wzrost opłat Mirosława Basaj, księgowa sieci "Euro". - Inne ceny nie wzrosły, bo ludzie przestaliby jeździć - przyznaje.
Cała sieć ma zmienić taksometry do 29 marca. Potem w kolejce ustawią się następne korporacje: Radmor i Halo, które mają zakończyć zmiany taksometrów do 9 kwietnia. Co z następnymi? - Nie mam jeszcze informacji o sieci Tele i Halo - przyznaje naczelnik. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że największa korporacja też podjęła decyzję o podwyżce. W sobotę zbiera się zarząd Tele-Taxi, który ma zastanowić się nad tym, czy podnieść cenę.
- Proszę pamiętać, że w opłatę początkowa wliczony jest też pierwszy kilometr kursu. Za kolejne w ciągu dnia cena wynosi 2 złote - tłumaczy Dariusz Bieliński, prezes Tele-Taxi. - Wzrost cen jest uzasadniony ekonomicznie - dodaje.
Do tej pory średnia cena kursu w Koszalinie wynosiła 8 złotych. Teraz wzrośnie więc do 10 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?