Dobrze blokowały, agresywniej atakowały. Dzięki temu pierwszego seta miały pod kontrolą od początku. Hiszpanki z kolei nie pozwalały sobie tak odskoczyć punktowo, jak w starciu dzień wcześniej. Rywalizacja była bardziej zacięta i wyrównana. Im bliżej jednak set zbliżał się ku końcowi, tym Hiszpanki traciły pazur z początkowej fazy spotkania, a podopieczne Piotra Makowskiego grały coraz pewniej. Na tyle, by seta zakończyć wynikiem 25:19.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?