Przypomnijmy, że przed finałowymi startami niewielkich lekkich motocykli crossowych Wąsowski rywalizował w koszalińskim motoparku w ramach przedostatniej rundy. Tu wyścigi były niezwykle zacięte i emocjonujące, a zmagania utrudniały też warunki atmosferyczne.
Ostatecznie urodzony w 1995 roku koszalinianin i broniący barw Automobilklubu Wielkopolskiego z trzeciej pozycji przystępował do decydujących wyścigów. W pierwszym wyścigu Wąsowski po przejechaniu 12 okrążeń był trzeci. Drugi start zakończył na tej samej pozycji, ale wobec gorszej dyspozycji Kamila Krzemienia wskoczył ostatecznie na drugi stopień podium i awansując również w generalce.
Klasyfikacja indywidualna zawodów, 5. runda super pit, Toruń: 1. Jakub Wróblewski (Wallrav Racing Club, 74 pkt), 2. Mateusz Wąsowski (Automobilklub Wielkopolski, 60 pkt), 3. Sebastian Stach (Automobilklub Krakowski, 57 pkt).
- Rywalizacja przez cały sezon stała na wysokim poziomie - przyznał Wąsowski.
- Faktycznie najlepiej, najrówniej jechał Jakub Wróblewski, który praktycznie nie popełnił większych błędów. Biorąc jednak pod uwagę przebieg całego sezonu, jestem zadowolony. Przecież dopiero w ostatnim wyścigu rzutem na taśmę udało mi się wskoczyć na 2. miejsce. W tym roku kończę już starty i wierzę, że w następnym sezonie aktualne rezultaty uda mi się poprawić - dodał.
Zobacz także Magazyn Sportowy GK24
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?