Duży może więcej. Kretomino, Mścice i Stare Bielice staną się częścią Koszalina?

W tym celu zapowiedziano konsultacje społeczne z mieszkańcami Koszalina, dzięki którym zostaną zebrane opinie na temat zmiany granic administracyjnych miasta. Ta miałaby polegać na włączeniu do Koszalina: sołectwa Kretomino (gmina Manowo), części Starych Bielic (gmina Biesiekierz) oraz sołectwa Mścice (gmina Będzino).

Konsultacje zaplanowano w dniach 31 stycznia - 13 lutego, a przeprowadzane będą poprzez udostępnianie ankiet elektronicznych na stronie www.koszalin.pl/konsultacje oraz w formie papierowej. Druki będzie można otrzymać w ratuszu oraz w siedzibach Rad Osiedli. Do ankiety dołączona będzie mapka pokazująca, jak mogłyby zmienić się granice Koszalina po połączeniu z sołectwami. Po 13.02 opublikowane zostanie - w ciągu 30 dni - sprawozdanie z wynikami konsultacji.

Co da przyłączenie wymienionych obszarów do Koszalina? Miasto otrzyma więcej pieniędzy z podatków, ale za to mieszkańcy Kretomina, Mścic i Starych Bielic spodziewać się będą mogli niższych rachunków za wodę i ścieki. - W Kretominie opłata za metr sześciennych wynosi 11,54 zł, w Mścicach 11,66, a w Starych Bielicach 22,32 zł. W Koszalinie kwota ta wynosi 10,41 zł - powiedział Piotr Jedliński.

Mieszkańcy ww. sołectw liczyć mogą po włączeniu do granic miasta na niższą stawkę podatku od nieruchomości. W Koszalinie to obecnie 0,62 zł za m kw. W Kretominie kwota ta wynosi 0,86 zł, Mścicach 0,82, a w Starych Bielicach 0,89 zł. - Niższe są również opłaty za wywóz odpadów. W Koszalinie ta kwota wynosi 58 zł za wszystkich mieszkańców w danych lokalu, a w trzech omawianych sołectwach opłaty ustalane są od osoby. W Kretominie to 24 zł, Mścicach 29 zł, a w Starych Bielicach 33 zł - wskazał prezydent.

Koszalińskie władze zachwalały też to, że po ewentualnym poszerzeniu granic miasta zwiększy się zasięg korzystania z roweru miejskiego. Obowiązywać będą tańsze płaty za parkowanie, a do tego, dzięki Koszalińskiej Karcie Mieszkańca, jest możliwość darmowych przejazdów autobusami dla dzieci i seniorów. Zwiększy się dostęp do opieki żłobkowej i przedszkolnej (teraz w pierwszej kolejności w naborze uwzględniani się tylko mieszkańcy Koszalina). Piotr Jedliński mówił też o zwiększonym potencjale turystycznym.

Jak kwestię powiększenia granic Koszalina oceniają jego mieszkańcy, przekonamy się po konsultacjach. Te prowadzone są (albo dopiero planowane) także w innych miejscowościach. Spytaliśmy mieszkańców Mścic i Starych Bielic, co sądzą o powiększeniu granic administracyjnych Koszalina kosztem ich miejscowości.

- Mam do tego ambiwalentny stosunek - powiedział nam pan Krzysztof z Mścic. - Gmina Będzino nic dla mnie nie zrobiła. Radni non stop kłócą się z wójtem, co odbija się rykoszetem na mieszkańcach. Partyjne rozgrywki są na pierwszym miejscu, kosztem innych ludzi. Gmina jest biedna. Wysokość podatków podobna jak w Koszalinie. Plusem przyłączenia do miasta może być to, że będą tańsze taksówki oraz dojeżdżał będzie autobus miejski. Minus jest taki, że będę musiał zmienić dokumenty. Na tę chwilę, przed zapowiadanymi zmianami administracyjnymi, Mścice są brudne, a drogi asfaltowe nie są odśnieżane (gdy już spadnie śnieg). Ale nie wiem, czy coś się w tym względzie zmieni, gdy moja miejscowość stanie się częścią Koszalina - dodał nasz czytelnik.

- Gdyby część Starych Bielic (wschodnia, granicząca z Koszalinem) została wchłonięta, to bym się ucieszył - mówił nam z kolei pan Adam. - Mamy tu najdroższe w powiecie opłaty za śmieci, za ścieki i za wodę. Do tego dużo ludzi bardziej utożsamia się z Koszalinem niż ze Starymi Bielicami. Dużo jest tutaj ludności napływowej. Na stronie Gminy Biesiekierz można wypełnić ankietę i wypowiedzieć się w sprawie planowanych zmian administracyjnych, ale nie wydaje mi się, by to coś zmieniło. Ostateczną decyzję i tak podejmie Rada Ministrów - podsumował mieszkaniec Starych Bielic.