Najpierw, około godziny 6.30 dyżurny słupskiej komendy otrzymał informację, że były funkcjonariusz policji, który robił zakupy na stacji benzynowej Circle K przy ul. Gdańskiej, zauważył w budynku przedmiot, który swoim wyglądem przypominał granat. Na nogi postawiono kilka patroli i straż pożarną. Dowodząca akcją policja wyznaczyła strefę ochronną w rejonie stacji.
- Natychmiast ewakuowani zostali jej pracownicy oraz osoby znajdujące się w pobliżu - informuje sierż. Michał Sobiesiak.
Stację od sąsiedniej szkoły podstawowej dzieli zaledwie kilkadziesiąt metrów. W bliskim sąsiedztwie znajdują się też dwa dyskonty. Sytuacja była poważna, bo choć podejrzany pakunek został zabezpieczony przez policyjnych pirotechników, to na miejsce ściągnięto jednostkę kontr-terrorystyczną z Gdańska ze specjalistycznym autem do przewozu ładunków wybuchowych.
- Na miejscu trwa obecnie ustalanie okoliczności zdarzenia. Ze względów bezpieczeństwa nie informujemy o szczegółach zdarzenia - ucinało biuro prasowe Circle K, pytane o szczegóły zdarzenia.
Jeszcze przed zakończeniem akcji na ulicy Gdańskiej, policja otrzymała kolejne zgłoszenie. Tym razem na przypominający granat przedmiot natrafiono na izbie wytrzeźwień. Również w tym przypadku wyznaczono strefę bezpieczeństwa i zarządzono ewakuację.
Policja zaczęła szukać sprawcy. Sprawdzono monitoring, rozmawiano z pracownikami i wytypowano. Już kilka godzin od pierwszego ustalono, że to 49-latek ze Słupska może mieć związek z alarmami. Jeszcze przed południem podejrzewany słupszczanin został zatrzymany.
- Obecnie prowadzone są z nim czynności procesowe - informuje sierż. Sobiesiak.
Co z zabezpieczonymi granatami? Nie wiadomo czy są prawdziwe, czy to jedynie atrapy. Zostaną zneutralizowane, czyli wysadzone w powietrze. Jednak jak przekazał dziennikarzom Jerzy Janiak, szef Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UM Słupsk, z opisu policjantów może wynikać, że są to ręczne granaty wz. 88 produkcji polskiego Dezametu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?