Oddziały zajmują się chorymi, którzy i tak są poddani kwarantannie (ta zakończyć ma się 28 kwietnia). Co z osobami, które mogą wymagać pomocy?
- Niestety, nie przyjmujemy chorych na te oddziały. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego, okoliczne szpitale oraz instytucje takie jak np. NFZ są poinformowane, że inne lecznice muszą przejąć pacjentów, którzy w innych okolicznościach trafiliby do nas. Do zakończenia kwarantanny nie ma innej możliwości — wyjaśnia Cezary Sołowij, rzecznik koszalińskiego szpitala.
Po zakończeniu kwarantanny i ponownym przebadaniu personelu na okoliczność zakażenia (dziś wiemy, że badania medyków wrócił z ujemnym wynikiem, co jednak nie zwalnia ich z odbywania kwarantanny) oddziały najpewniej zostaną otwarte dla nowych pacjentów.
Szpital czeka jeszcze na wyniki badań pacjentów - jeśli badania potwierdza wirusa u któregoś z nich to zostanie od przeniesiony na oddział zakaźny.
Dla chorych, szczególnie tych z problemami kardiologicznymi, to bardzo trudna sytuacja, bo kardiologia w kołobrzeskim szpitalu, chorych również nie przyjmuje — i tu powodem jest wykrycie zakażenia wirusem SARS-CoV-2. W tej sytuacja pacjenta, np. po zawale, czeka daleka droga do Szczecinka, Drawska Pomorskiego, Słupska a nawet Szczecina.
Wspieramy Lokalny Biznes!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?