Nowiutkie Ursusy – bo producentem autobusów na prąd jest lubelski Ursus Bus – w nowej, szaro-zielono-białej kolorystyce pojazdów szczecineckiej KM wjechały w piątek do bazy przy ulicy Cieślaka. Na lawetach, bo same nie pokonałyby na jednym ładowaniu akumulatorów dystansu kilkuset kilometrów. W najbliższych dniach zjawią się dwa kolejne autobusy, a cała dostawa (w sumie 10 wozów) jeszcze w tym miesiącu.
Tu czeka na nie gotowa już stacja ładowania z 10 stanowiskami. Na trasy nowy nabytek przewoźnika powinien trafić szybko, może już w przyszłym tygodniu.
Pasażerowie będą zadowoleni. Elekroatobusy są cichutkie, wręcz bezszelestne. Nie emitują spalin. To największy jednorazowy zakup w dziejach KM Szczecinek. Nigdy wcześniej spółka nie kupiła aż 10 nowych pojazdów, to praktycznie połowa jej taboru.
Zakup pochłonął blisko 20 milionów złotych netto, z czego 17,5 miliona zł to unijna dotacja. Bez niej miasta nie byłoby stać na taki zakup.
Autobusy Ursusa maja długość 12-metrów i zabiorą minimum 70 osób. To – z uwagi na ciężar akumulatorów – sporo mniej niż obecne, największe dieslowskie MAN-y, które mieszczą ponad 100 pasażerów. Potężne baterie powinny wystarczyć na około 150 kilometrów jazdy, potem trzeba je ładować 6 godzin.
Eksploatacja elektryków na pewno jest tańsza (mniej więcej około 30 tys. zł oszczędności w skali roku na każdym pojeździe) niż autobusów spalinowych. KM zastrzegła sobie 7-letnią gwarancję na akumulatory – producent będzie musiał je wymienić, jeżeli wcześniej stracą wydajność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?