29-latek pracuje w jednym z lokali w centrum miasta. Pod koniec zeszłego tygodnia, po pracy, wracał nocą do domu. Zatrzymał się w pobliżu sklepu, w którym zrobił zakupy. Spotkał tam grupę innych klientów, z którymi zaczął rozmawiać. Przez chwilę wszyscy stali na zewnątrz. Tam 29-latek poczuł, jak ktoś otwiera mu plecak, który miał ze sobą. Sprawdził i zobaczył, że nie ma w nim portfela, który schował do środka. Zarzucił nowo poznanym osobom, że ktoś z nich go okradł. Po tych słowach wywiązała się awantura i szarpanina. Pokrzywdzony, przez dwóch młodych mężczyzn znajdujących się w grupie, został przewrócony. Uderzyli go w twarz i zaczęli kopać. Ci sami mężczyźni, gdy zauważyli, że 29-latkowi wypadł z kieszeni telefon, chwycili komórkę i zostawili chłopaka po czym uciekli.
We wtorek zatrzymano obu sprawców. Okazało się, że są to bracia, w wieku 18 i 14 lat. Starszy z nich usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratury zastosowano wobec niego policyjny dozór. Z kolei 14-latek został przesłuchany jako nieletni sprawca czynu zabronionego. Jego sprawę rozpatrzy sąd dla nieletnich.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?