Policję o zaginięciu synka powiadomili około godz. 15 rodzice. Wszystko wskazywało na to, że Karolek wyszedł poza podwórko domu ze swoim psem. Natychmiast zorganizowano poszukiwania, w których wzięła udział setka osób - rodzina, sąsiedzi, strażnicy gminni, strażacy z OSP Stojkowo, Czernin i Dygowo, strażnicy graniczni. Ze Szczecina przyleciał policyjny śmigłowiec.
Na szczęście chłopcu nic się nie stało - około godz. 19 odnaleźli go w lesie, około 2 kilometry od domu, pracownicy Nadleśnictwa Gościno. Karolek nie sprawiał wrażenia nawet zaniepokojonego - przestraszył się dopiero obecności wielu osób. Profilaktycznie przewieziono go do szpitala na badania, choć nic nie wskazywało na to, by coś mu dolegało.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?