Chwile grozy przeżyli mieszkańcy kamienic w okolicach placu Wolności. Z okna jednego z mieszkań zaczął wydowbywać się gęsty dym.
Na miejsce wezwano strażaków. Ci przyjechali szybko. Na szczęście szybko opanowali zagrożenie. Okazało się, że doszło do rozszczelnienia komina w remontowanym lokalu.
W mieszkaniu nikogo nie było. Kamienicy nie trzeba było ewakuować. Ludzie albo sami opuścili lokale albo byli jeszcze w pracy.