We wtorek, 22 czerwca, dyrektor Zygmunt Kalinowski zaprosił na spotkanie pod hasłem „Nowe perspektywy rozwojowe Muzeum w Koszalinie”. I wytoczył ciężkie armaty. Dzisiejsze Muzeum porównał do „regionalnej izby pamięci”. – Kiedy obejmowałem stanowisko dyrektora, podjąłem zobowiązanie wskazania kierunku działań Muzeum – rozpoczął.
Zobacz także: Piotr Jedliński i Paweł Strojek o koncertowych planach na otwarcie amfiteatru w Koszalinie
Dziś Muzeum w Koszalinie to 40 808 eksponatów, pięć działów i 4710 m kw. powierzchni użytkowej (z Zagrodą Jamneńską). – Brakuje nam miejsca na ekspozycje czasowe, brakuje pracowni konserwatorskich, przestrzeni edukacyjnej, wreszcie klimatyzacji. W magazynach i na ekspozycjach temperatura dochodzi do 40 stopni Celsjusza. Konserwatorzy ocenili, że w takich warunkach za dziesięć lat stracimy Kolekcję Osiecką – wyliczał dr hab. Zygmunt Kalinowski. Wskazał też, że Muzeum nie ma misji, ani celów strategicznych, a przez brak powierzchni wystawowej nie ma szans na nawiązanie współpracy z dużymi muzeami. Zestawił fotografie nudnych wystaw zamkniętych w gablotach z przestrzeniami muzealnymi, budowanymi choćby w „teatralny” sposób – imitującymi dawne uliczki, sklepiki, jak w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. – Nie mamy przestrzeni wystawienniczych o wysokości pięciu metrów. To nie ambicje dyrektora, tylko światowy standard – podkreślił.
To wszystko ma się przekładać na frekwencję. W ciągu ostatnich 4 lat rocznie Muzeum odwiedzało 9-15 tys. osób. – Dlaczego z kilkuset tysięcy turystów, przejeżdżających przez Koszalin, zagląda do nas zaledwie kilkaset osób? Bo są z Poznania, Wrocławia, Łodzi i mają u siebie dużo ciekawsze miejsca – punktował Zygmunt Kalinowski. – Muzeum ma być jak przedsiębiorstwo. Nie może lekceważyć praw rynku.
Zdaniem dyrektora mocne strony koszalińskiego Muzeum to Kolekcja Osiecka, jedna z najlepszych w Europie i świetne zbiory archeologiczne. – Naszą misję chcę oprzeć na gromadzeniu przedmiotów, ale po ty, by chronić i pielęgnować wartości w nich zawarte. Proponujemy kształtowanie wrażliwości widzów, rozbudzanie kreatywności oraz otwarcie na potrzeby i propozycje. Ośrodek edukacyjny w Jamnie doskonale się sprawdza, ale to ma być pierwszy krok.
Padły konkretne propozycje – zakupu zagrody sąsiadującej z obecni muzealnymi obiektami w Jamnie i budowy nowej siedziby Muzeum w Koszalinie – na terenie zielonym między amfiteatrem a stawem w parku. W Jamnie miałby powstać mały skansen, a w Koszalinie nowoczesny obiekt, nawiązujący bryłą do logo Plenerów Osieckich. W nim Zygmunt Kalinowski proponuje stworzyć trzy sekcje – Przeszłość, przedstawiającą dzieje miasta i regionu; Teraźniejszość z galerą sztuki XXI wieku, na której tle prezentowana byłaby Kolekcja Osiecka oraz Muzeum Dzieci z salą kinową i obserwatorium astronomicznym. W otoczeniu budynku miałby powstać obszar Natura, jak w muzeach w Japonii i Tajlandii. Wstępne plany dyrektora przewidują 12,5 tys. m kw. powierzchni użytkowej na terenie 4-5 hektarów, w tym 5400 m kw. powierzchni wystawienniczej. Roczny budżet - 17-20 mln zł, przy czym dziś jest to ok. 4 mln zł. – Po trzech latach możemy osiągnąć pułap 100 tys. odwiedzających, co będzie napędzać gospodarkę i pozwoli rozwijać miasto – przekonywał dr Kalinowski. Podał przykład Muzeum Guggenheima w hiszpańskim Bilbao – 1 euro zainwestowane przez państwo przynosi 1,7 euro dochodu. – Jesienią chcę zgłosić się do miasta z prośbą o zgodę na stworzenie konkretnego programu dla muzeum. Czy Koszalin stać na ten obiekt? Ja zapytam, czy Koszalin stać, żeby go nie mieć - podsumował Zygmunt Kalinowski i zaprosił mieszkańców miasta do dyskusji.
Propozycję skomentował Jan Kuriata, przewodniczący Rady Miejskiej w Koszalinie. – Był to wizjonerski wykład, zarażający wspaniałą wizją. Finansowo jest jednak dla samorządu utopijny. To raczej początek rozmowy o tym pomyśle i szukania środków zewnętrznych – zauważył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?