Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyżur Głosu: Prezydent Piotr Jedliński przy telefonie

Radek Koleśnik
Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.
Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. Radek Koleśnik
W naszej redakcji na pytania Czytelników odpowiadał prezydent Koszalina Piotr Jedliński. Telefony dosłownie urywały się. Dzisiaj, zgodnie z zapowiedzią, kolejna część relacji.

Czytelnik: - Czy w Koszalinie powstaną zadaszone wiaty rowerowe? Jeżeli tak, to w którym miejscach?
Prezydent: - Na początek powstała już pierwsza taka wiata na tyłach ratusza. Kolejne, w innych częściach miasta, będą budowane sukcesywnie.

Czytelnik: - Czy pomysł z kolejką linową do Mielna ma realne szanse na realizację, czy jest to tylko wizja możliwa do zrealizowania w odległej przyszłości?
Prezydent: - Temat jest wciąż aktualny. Obecnie grupa studentów z Akademii Hutniczej, w ramach prac dyplomowych, opracowuje ten pomysł.

Czytelnik: - Czy projekty w ramach budżetów obywatelskich (za nami już dwie edycje), które nie uzyskały wystarczającej liczby głosów, odeszły w zapomnienie, czy jednak jest szansa, że doczekają się realizacji w ramach obowiązków ustawowych gminy? Chodzi mi o takie ciekawe inwestycje jak np. z roku 2014 - Ogród muzyki - magiczne miejsce miasta, oryginalne elementy małej architektury, rewitalizacja parku na Rokosowie i okolic Zacisza, Koszalin w 3D, siłownie zewnętrzne lub z roku 2015: wybieg dla psów, Koszalin w miniaturze itp. Projekty, które dotyczyły poprawy lub budowy infrastruktury (chodniki, ronda, parkingi) powinny trafić do ZDM i być rozpatrywane w miarę możliwości. Czy jest szansa na realizację chociaż części z tych projektów?
Prezydent: - To nie są projekty, które odeszły w zapomnienie. Spośród nich został m. in. zrealizowany wakepark, budowane są także siłownie na świeżym powietrzu. Ponadto każdy projekt można ponownie złożyć w kolejnych edycjach budżetu obywatelskiego.

Czytelnik: - Czy w najbliższym czasie można spodziewać się remontu skrzyżowania ulicy Juliana Fałata z Aleją Monte Cassino?Droga ta jest w fatalnym stanie, mnóstwo kolein. Czy jest możliwość takiej przebudowy tego skrzyżowania, aby zamontować ekrany akustyczne od strony osiedla "Przylesie". Mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie tego skrzyżowania, przy otwartym oknie w godzinach popołudniowych nie słyszę, co mówią w telewizji, hałas jest bardzo uciążliwy. Na mapie akustycznej miasta Koszalina, wskazano w tych okolicach przekroczenie dopuszczalnego poziomu hałasu o 5 dB (po zmianach dopuszczalnych poziomów). Wiem, że po budowie obwodnicy Koszalina (droga S6) hałas ten się zmniejszy, ale droga powstanie dopiero za 5 lat - optymistycznie zakładając - a moim zdaniem już teraz należałoby rozpocząć działania mające na celu zmniejszenie hałasu do poziomu dopuszczalnego.
Prezydent: - W planach jest przebudowa tego skrzyżowania, z tym że inwestycja wiąże się z budową nowej
siedziby dla straży pożarnej, która ma powstać w pobliżu ZUS. W tym roku albo na początku przyszłego roku strażacy będą mieli gotowy projekt. Wtedy będziemy mogli do tego dostosować rozwiązanie komunikacyjne. Przebudowa byłaby możliwa w latach 2016 - 2017. A na razie na tym skrzyżowaniu w grę wchodzą tylko bieżące remonty.

Czytelnik: - Dlaczego nie ma planów, aby ul. Dąbrowskiego zrobić dwukierunkową. To bardzo ułatwiłoby dojazd na Franciszkańską.
Prezydent: - Ta ulica jest częściowo dwukierunkowa, natomiast na pewnym odcinku jest zbyt wąska, aby wprowadzić tam ruch w obu kierunkach.

Czytelnik: - Dlaczego nie buduje się w Koszalinie rond "turbinowych" z niezależnymi prawoskrętami. Przecież takie rondo im. kardynała Jeża wspaniale się sprawdza. Żadne z rond na nowej obwodnicy nie jest tak zrobione i nie zawsze z powodu braku miejsca. Na skrzyżowaniach zwykłych też nie myśli się o niezależnych, bezkolizyjnych prawoskrętach.
Prezydent: - Każda taka inwestycja to dodatkowe nakłady finansowe. Jeżeli weźmiemy pod uwagę samą obwodnicę, która kosztowała 100 milionów złotych, a więc bardzo dużo, realizacja dodatkowych pasów znacznie podrożyłoby jej wykonanie.

Czytelnik: - Co z budową kanalizacji w rejonie ul. Pankracego, Leszczynowej, Grabowej i Zwycięstwa?
Prezydent: - Budowa sieci wodno-kanalizacyjnej w rejonie ulic Macieja Pankracego, Leszczynowej , Grabowej i Zwycięstwa znajduje się w planie przedsięwzięć rozwojowych na lata 2014- 2017 miejskich wodociągów. Początek prac w 2015 roku, zakończenie w 2017.

Czytelnik: - Kiedy planowane jest wybudowanie ścieżki rowerowej i chodnika przy ulicy Lubiatowskiej od skrzyżowania z ulicą Zwycięstwa minimum do Dzierżęcina optymalnie do Lubiatowa? Moja argumentacja to znacząca poprawa bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów, w szczególności osób pracujących w firmach zlokalizowanych na Krawieckiej oraz mieszkańców, a w
szczególności dzieci. Problemem jest także dojście do ulicy Zwycięstwa/stacja paliw Tomsol ze względu na stan chodników a raczej fatalny stan. Brak chodników w 100 - tysięcznym mieście nie przynosi powodów do dumy oraz europejskich aspiracji.
Prezydent: - Cała ul. Lubiatowska jest w projektowaniu. To inwestycja na kolejne lata, w 2016 - 2017.

Czytelnik: - Komunikacja z mieszkańcami - ostatnio, przy okazji finału Mistrzostw Świata w siatkówce, pisałem na stronie facebook'a do Rzecznika Miasta oraz do Pana w sprawie możliwości zorganizowania strefy kibica na mecz finałowy, w którym wystąpili polscy siatkarze. W obu przypadkach nie doczekałem się żadnej odpowiedzi a sprawa była dość pilna i ważna. Czy można jakoś usprawnić komunikację z mieszkańcami?
Prezydent: - Sprawdziliśmy, taka wiadomość do nas nie dotarła. Skrzynki kontaktowe są sprawdzane na bieżąco, każdego dnia, to samo z FB - jest interakcja między urzędem a mieszkańcami. Maile można przesyłać m. in. na adres: prezydent@ um.man.koszalin.pl .

Czytelnik: - Reklamy w centrum miasta - czy naprawdę nie ma skutecznej możliwości egzekwowania obowiązującego prawa? Centrum naszego miasta wygląda jak jeden gigantyczny billboard reklamowy. W planie zagospodarowania miasta są zapisy, które zakazują wieszania na ścianach budynków reklam, które nie dotyczą działalności najemców danego budynku oraz powyżej kondygnacji parteru. Z okien Ratusza doskonale widać, że przepis ten jest "martwy". Są w Polsce miasta (np. Gdańsk), które jakoś starają się zaradzić temu zjawisku. Czy przy okazji rewitalizacji centrum można zająć się również tym tematem?
Prezydent: - Czekamy na przepisy ustawy o kształtowaniu krajobrazu - tak to się nazywa. Te przepisy pozwolą te sprawy regulować. A Gdańska - zapewne tam w grę wchodzi ochrona zabytków, stąd tak to wygląda.

Czytelnik: - Przy okazji spotkania z mieszkańcami osiedla Jamno, przekazał Pan dobrą wiadomość odnośnie remontu głównej drogi, która jest w stanie tragicznym. Na liście remontów w najbliższym czasie jest faktycznie wpisana ul. Koszalińska, ale ta kończy się na wysokości zjazdu do Łabusza (wjeżdżając ul. Władysława IV). Większość głównej drogi na osiedlu to ul. Jamneńska, czy ona również jest ujęta w tym projekcie?
Prezydent: - Droga będzie robiona od skrzyżowania z drogą na Łabusz aż do miejsca, gdzie w ubiegłym
roku został położony nowy asfalt.

Czytelnik: - Jeszcze pytanie odnośnie skansenu jamneńskiego przy Kościele? Na jesień miała być decyzja o dofinansowaniu przedsięwzięcia, czy coś już wiadomo w tej sprawie?
Prezydent: - Projekt jest zgłoszony do Regionalnego Programu Operacyjnego. Trwają jednak wciąż negocjacje co do kształtu całego finansowania unijnego w kolejnych latach. Nie udało się tego marszałkowi jeszcze zakończyć.

Czytelnik: - Jaka jest Pana wizja Koszalina za kilka lat? Czy są jakieś sztandarowe inwestycje (typu aquapark z obecnej kadencji)? Jako wyborca chciałbym widzieć wyraźną wizję oraz cieszyć się z jej realizacji. Warto pomyśleć o dobrym produkcie który sprawi, że Koszalin będzie kojarzony z tym właśnie miejscem. Może park rozrywki?
Prezydent: - Takim produktem na pewno będzie marina na Jamnie i połączenie Jamna z Bałtykiem. To będzie też większa strefa
ekonomiczna. A park rozrywki? Temat wart przemyślenia.

Czytelnik: - Kto dba o drzewa w mieście? Mieszkam na osiedlu Wańkowicza, na Przylesiu od kilku lat widać jak usychają tam drzewa, najpierw zrzucają liście z plamami, potem same usychają, wycinką ich nikt się nie przejmuje, a może należałoby je leczyć zanim uschną?
Prezydent: - Na bieżąco robimy przeglądy drzew. Obecnie wchodzi do miasta firma, która zajmuje się chirurgią drzew. Ci specjaliści
ocenią, które drzewa trzeba usunąć, a które można leczyć. Zajmiemy się m. in. topolami na Wańkowicza, na które skarżą się mieszkańcy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!