Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działki przycmentarne

(r)
Irena Kwiecińska ma działkę z brzegu, kilkadziesiąt metrów od grobów.
Irena Kwiecińska ma działkę z brzegu, kilkadziesiąt metrów od grobów. Rajmund Wełnic
Nowych pochówków na szczecineckim cmentarzu dokonuje się niemalże na grządkach pobliskich działek. Zakłopotani są zarówno bliscy zmarłych, jak i dział-kowcy.

Jakieś dwa lata temu zmarłych zaczęto chować w starej, poniemieckiej części cmentarza. Tarasy, które z wolna zapełniają się mogiłami, łagodnie opadają w stronę ogródków działkowych. Miejscami groby od wciąż uprawianych grządek dzieli około 20 metrów. - Nigdy bym nie zjadł warzyw z takiej dział-ki - mówi mężczyzna porządkujący grób na tarasie.
Zakłopotane jest też małżeństwo, które swoich bliskich pochowało nieco dalej: - Wiadomo, jak to na ogródkach, działkowicze czasami imprezują, zdarzają się jakieś krzyki i śpiewy - mówią.
Irena Kwiecińska działkę na skraju ogrodu uprawia od 35 lat i również z niepokojem przygląda się lasowi krzyży tuż za płotem. Po tylu latach nie wyobraża sobie przenosin w inne miejsce, choć przyznaje, że ma coraz większe skrupuły z uprawianiem ziemi blisko cmentarza. - Właściwie przestałam już siać warzywa do jedzenia, skupiam się na roślinach ozdobnych - mówi i dodaje, że pracując w ogrodzie relaksuje się i odpoczywa. Ziemia tu żyzna, torfowa, jedna z lepszych w Szczecinku. Plony znakomite.
Grupka działkowców ponoć kiedyś domagała się przeniesienia ich ogródków i wypłaty odszkodowania, ale skończyło się na niczym.
Leszek Ogar, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które zarządza cmentarzem, rozkłada ręce: - Przecież ludzi chowano tam już przed wojną i my jedynie odtworzyliśmy to co było - powtarza. - Błąd popełnił ktoś, kto ulokował ogródki tak blisko cmentarza.
Rozporządzenie o cmentarzach i pochówku zmarłych z 1959 roku już nie obowiązuje i wystarczy, że gmina ulokuje nekropolię w planie zagospodarowania przestrzennego. Sęk w tym taki, że plan powinien być zatwierdzony przez inspektora sanitarnego. - W ostatnim okresie nikt do nas o to się nie zwracał - mówi Barbara Szysz, zastępca dyrektora sanepidu w Szczecinku. - Zlecilibyśmy wówczas zrobienie raportu na temat szkodliwości dla otoczenia, choć już dziś muszę powiedzieć, że trudno mi sobie wyobrazić tak bezpośrednie sąsiedztwo ogródków z cmentarzem.
Okazuje się, że plan sankcjonujący obecny stan rzeczy został uchwalony przez radnych pod koniec sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!