Dziecięce wyścigi rowerkowe Głosu Koszalińskiego w Mirosławcu [zdjęcia, wideo]

Rowerkowe wyścigi dzieci organizowane z okazji ich święta mają – szczególnie w Koszalinie – kilkudziesięcioletnią tradycję i uznaną markę, ale w Mirosławcu w powiecie wałeckim z zawodami „Głos Koszalińskiego” gościliśmy po raz pierwszy.

Mirosławiec nas i małych kolarzy z rodzicami powitał piękną pogodą. Na stadionie miejscowego klubu Mirstal, który był areną wyścigów zebrała się blisko setka małych kolarzy – od trzyletnich brzdąców na rowerkach biegowych po nastolatki na poważnych już rowerach. Oczywiście nie zabrało licznego grona kibiców, rodziców, dziadków i rodzeństwa.

Czas oczekiwania na start umiały liczne animacje. Było stoisko głównego partnera naszej imprezy, czyli firmy ATF Polska dbającej o czystość środowiska. - Od najmłodszego wieku staramy się edukować młode pokolenie w zakresie recyklingu i selektywnej zbiórki odpadów – powiedział nam Arkadiusz Fiuk z firmy ATF.

Jej pracownicy ozdabiali koszulki ekologicznymi hasłami, rozwiązywali razem z dziećmi zagadki, konkursy z nagrodami i wspólnie się bawili. Uznaniem cieszyły się także piłkarskie zabawy zorganizowane przez działaczy klubu Mirstal. Przy okazji warto odnotować, że podczas wyścigów firma ATP Polska oficjalnie została sponsorem drużyn piłkarskich Mirstalu. Jego prezes Sebastian Wesołowski odebrał list intencyjny w tej sprawie od Arkadiusza Fiuka.

Największe emocje towarzyszyły jednak startom. Dystanse – od kilkudziesięciu metrów dla najmłodszych – były sporym wyzwaniem. Gorąco dopingowane dzieci starały się najszybciej dotrzeć do linii mety. Wszystkim się to udało. Byli oczywiście zwycięzcy, ale zwycięzcami byli wszyscy uczestnicy zabawy. Każdy stanął na podium, otrzymał dyplom medal i upominki.

Po starcie był jeszcze czas na zabawę – skoki na dmuchanych zamkach, malowanie buziek, słodki poczęstunek na stoisku firmy ATF i kiełbaski z grilla. W organizacji zawodów wspierały nas Ochotnicza Straż Pożarna Mirosławiec, Ośrodek Kultury w Mirosławcu, policja oraz klub Mirstal. Do zobaczenia za rok!