Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko będzie mieć dziecko. Tatusiem jest 13-latek

Monika Nosowicz-Kaczorowska
12-letnia uczennica z podstawówki spodziewa się dziecka. Ojcem może być o rok starszy kolega.
12-letnia uczennica z podstawówki spodziewa się dziecka. Ojcem może być o rok starszy kolega. sxc.hu
12-letnia uczennica z podstawówki spodziewa się dziecka. Ojcem może być o rok starszy kolega.

Pogłoski krążyły po Starachowicach już w grudniu. - Dziecko będzie mieć dziecko - szeptali ludzie. W połowie stycznia rewelacje się potwierdziły. 12-latka ze starachowickiej podstawówki jest w ciąży. Sprawą zainteresowała się policja, bo nie można było wykluczyć podejrzenia, że ojcem jest starszy mężczyzna. Zawiadomienie złożyła też szkoła, do której chodzi dziewczynka. Jak jednak się okazuje, tatusiem prawdopodobnie jest niewiele starszy kolega.
- Zostało przyjęte zgłoszenie o uzasadnionym podejrzeniu, że 12-latka jest w ciąży, a ojcem jej dziecka jest prawdopodobnie 13-letni uczeń gimnazjum - potwierdza Monika Kalinowska, oficer prasowy starachowickich policjantów.

Sąd Rodzinny i do Spraw Nieletnich w Starachowicach wydał postanowienie o wszczę­ciu postępowania wyjaśniającego. Ma ono ustalić, czy nieletni dopuścił się czynu karalnego i obcował płciowo z osobą poniżej 15. roku życia. - Postępowanie będzie prowadzone w sprawie, nie przeciwko jakiejś osobie - zastrzega Marcin Chałoński, rzecznik prasowy kieleckiego sądu okręgowego.

Sprawdzana będzie data (do obcowania miało dojść w maju), jak i to, czy rzeczywiście chodzi o 13-latka. Sąd wysłucha dziewczynki i chłopca oraz ich rodziców. Pewne jest jedno - jeśli okaże się, że 13-latek jest ojcem dziecka, nie będzie on odpowiadał za popełnienie przestępstwa, a najwyżej - czynu karalnego. Możliwych rozstrzygnięć w tej sprawie jest wiele - począwszy od zastosowania środków wychowawczych, takich jak odpowiedzialny nadzór rodziców, nadzór kuratora czy umieszczenie w placówce szkolno-wychowawczej. - Równie dobrze sąd, kierując się dobrem nieletniego, które w tej sprawie jest najważniejsze, może umorzyć postępowanie - kwituje Chałoński.

W szkole dziewczyna radzi sobie przeciętnie, ale nie sprawiała kłopotów wychowawczych. W ocenie koleżanek jest sympatyczna, ma wiele przyjaciółek, jest lubiana. Chłopak chodzi do pierwszej klasy jednego ze starachowickich gimnazjów. Teraz czekają ich trudne chwile. Będą je w stanie przetrwać, o ile mądrze pomogą im dorośli. W pomoc zaangażowała się szkoła, do której chodzi dziewczyna. - Zaoferowaliśmy wsparcie w porozumieniu z rodzicami, kuratorium oświaty, gminą Starachowice, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną. Dziecko jest wspierane, od kiedy fakt ciąży został potwierdzony - zapewnia dyrektor szkoły.

Do końca roku szkolnego dziewczynka będzie mieć nauczanie indywidualne. Z drugiej strony, nauczycielom i rodzinie 12-latki zależy, aby miała ona kontakt z rówieśnikami. Koleżanki będą odwiedzać ją w domu. Konieczność wsparcia dla nastolatków ze strony dorosłych podkreśla psycholog i seksuolog Krzysztof Korona.

- Z całym szacunkiem patrzę na osoby, które muszą się skonfrontować ze sobą w roli ojca lub matki. Jest to wyzwanie emocjonalne. Młodzi ludzie nagle stanęli w trudnej sytuacji. Oni mogą być świetnymi rodzicami. Dzieci na tym etapie są często bardziej dorosłe niż rozhisteryzowani dorośli. Niepokoję się tylko, że kiedy zostaną uruchomione działania prawne, mogą nieodwracalnie uszkodzić delikatną sferę emocjonalną mamy i taty - zwraca uwagę psycholog.
Jego zdaniem, takich przypadków w kolejnych latach będzie więcej. Winą za taki stan rzeczy obarcza kulawy system edukacji.

- Dorośli muszą zrozumieć, że wiedza ma wpływ na zachowanie człowieka i powinni dzieciom tej wiedzy dostarczyć. Z własnego doświadczenia wie, że dzieci przez dorosłych karmione są mitami demonizującymi sferę seksualną. - W listach młodych ludzi czytam rzeczy, od których włos się jeży - opowiada. - A przecież mają oni prawo do nawiązywania kontaktów miłosnych, bo to jest najzupełniej naturalne. Będą eksperymentować, bo nikt im nie powiedział nic na temat fazy rozwoju, w której się znaleźli. Jeśli nie dostaną rzetelnej wiedzy, poszukają jej sami. Czy 12-letnia dziewczynka zdolna jest do bezpiecznego porodu? Lech Kołodziejski, specjalista ginekolog-położnik uważa, że tak:

- Dziewczynki, które nie ukończyły 15 lat, nie są jeszcze w pełni ukształtowanymi kobietami, ale są gotowe, aby zajść w ciążę, donosić ją i urodzić dziecko. W przypadku młodych matek częściej zdarzają się porody przedwczesne. Jeśli chodzi o sposób rozwiązania ciąży, decydujący jest aspekt psychologiczny. Matki w wieku 15 lat rodzą siłami natury, u młodszych częściej przeprowadza się cesarskie cięcie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!