Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło wczoraj rano w bloku przy ul. Wyszyńskiego. Przypadkowego przechodnia przeraził widok dziecka, które spadło na dach przybudówki przed jego oknem. Natychmiast pobiegł zawiadomić o tragedii mieszkających nad nim rodziców malucha. Ponieważ nikt nie otwierał, poprosił sąsiadkę o wezwanie pogotowia. - Oboje rodzice dziecka przebywali w mieszkaniu - informuje Stanisław Kacprowicz ze szczecineckiej policji. - Matka spała, a ojciec szykował się w łazience do pracy. Patryk tymczasem przysunął krzesło pod parapet, wdrapał się i otworzył okno. Potem się wychylił.
Malec spadł z trzeciego piętra. Karetką został przewieziony do koszalińskiego szpitala. - Jego stan jest poważny - mówi dr Anna Choińska z chirurgii dziecięcej. - Ma złamane przedramię, wstrząs mózgu i jest potłuczony. Podłączony został pod respirator i jest pod obserwacją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?