Dziecko z podstawówki w Kołobrzegu z podejrzeniem koronawirusa. Szkoła zamknięta do czasu wykluczenia podejrzenia

Prezydent nie podała żadnych danych, które mogłyby zindentyfikować dziecko, nawet jego płci. Także klasy, w której się uczy. Nieoficjalnie mówi się, że to jedno z młodszych dzieci. Podczas ferii maiło być we Włoszech.
Podczas konferencji towarzyszyli jej, dyrektor kołobrzeskiego sanepidu Jacek Ekk - Cierniakowski i szef wydziały zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta, Artur Wasiewski.

-Od tego momentu podjęliśmy szereg działań, które są zgodne z procedurami określonymi przez ministra zdrowia - mówiła dalej prezydentka. - Dziś (niedziela - przyp.red.) od godz. 9 trwa dezynfekcja w szkole Podstawowej nr 6 i chciałabym poinformować wszystkich uczniów, rodziców i nauczycieli szkoły Podstawowej nr 6, że zgodnie z procedurą i zaleceniami wojewody i głównego inspektora sanitarnego, szkła ta do momentu wykluczenia występowania tego wirusa u dziecka, nie będzie czynna. czyli na pewno jutro, niewykluczone, że również wtorek.
Informacje dotyczące wznowienia zajęć znajdziecie Państwo w e-dzienniku i na stronie internetowej szkoły, również na facebookowej stronie szkoły.

- Chcę od razu uspokoić, dziecko jest w stanie dobrym. Wszystkie działania podejmowane są w celu wykluczenia - powiedział Jacek Ekk - Cierniakowski. - Pamiętajmy, że wdrażamy te procedury w celu wykluczenia, uzyskania całkowitej pewności, że to nie jest koronawirus. To środki podejmowane żeby zabezpieczyć uczniów i nauczycieli szkoły. Nie ma żadnego zagrożenia w pozostałych szkołach. dezynfekcja też jest przeprowadzana zgodnie z procedurami.

Dyrektor sanepidu natychmiast zaapelował: - Wiemy, że ok. 15 tys. osób w skali województwa przebywało we Włoszech. Jeżeli ktokolwiek przylatuje z Azji Południowej lub z innego kraju, w którym odnotowano już przypadki koronawirusa, to apeluję, żeby w sytuacji wystąpienia niepokojących objawów, te osoby kontaktowały się bezpośrednio z oddziałem zakaźnym. Proszę nie przychodzić do poradni lekarza rodzinnego. Można się z nim skontaktować, ale telefonicznie. Chodzi to, że do momentu wykluczenia podejrzeń, te osoby muszą zostać objęte nadzorem epidemiologicznym, co wiąże się z utrudnieniami.
Objawy, które powinny nas zaniepokoić, to temperatura ciała powyżej 38 stopni, kaszel, duszności,, trudności w oddychaniu.

Szef sanepidu podał numery kontaktowe do szpitali zakaźnych: w Koszalinie - 94 3488400 (dla osób dorosłych); w Szczecinie , w szpitalu przy ul. Arkońskiej - 91 81 39 217 (w przypadku dzieci). Infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia - 800 190 590.
- Może się okazać, że nawet po telefonicznej konsultacji, lekarz zakaźnik zaleci tylko i wyłącznie nadzór epidemiologiczny w domu - kolejny raz uspokaja Jacek Ekk - Cierniakowski. - Apeluję też do pracodawców, by tam gdzie jest to możliwe, osoby które wyjeżdżały do krajów, w których stwierdzono koronawirusa, żeby po powrocie powiadomiły pracodawcę , a ten pozwolił na pozostanie w domu i podjęcie pracy zdalnej. Przez okres 2 tygodni. Na wszelki wypadek, mimo, że prawdopodobieństwo jest praktycznie zerowe. Byliśmy gdzieś, przyjeżdżamy, pracujemy zdalnie.