Fundacja Przeciwko Leukemii pobrała próbki krwi do badań w I LO i w "budowlance". - Dokładnie nam wyjaśniono, na czym polega przeszczep, że nie jest groźny dla naszego zdrowia - mówi inna uczennica, Beata Tomaszewicz.
Przypomnijmy - organizatorem akcji jest Henryk Siegert ze Szczecinka. Ponad pięć lat temu zmarł jego syn. Nie doczekał przeszczepu. Żeby uchronić innych przed tym co przeżył, zaangażował się w szukanie potencjalnych dawców.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?