Dzielny ołowiany żołnierzyk
Nasza opowieść to opowieść o miłości. Zaczyna się jak większość takich historii, od żołnierzy na wielkiej wyprawie. O czyimś losie
często decyduje przypadek. Nawet w wojsku. Zdarzyło się pewnego dnia, że w fabryce zabrakło ołowiu i właśnie wtedy narodził się
żołnierzyk z jedną nogą. Dzielny ołowiany żołnierzyk swe braki nadrabiał w zdwojony sposób, swoim dzielnym i gorącym sercem. I
o nim właśnie jest ta opowieść.
Złoty skarb
Żona dobosza zawsze marzyła o dziecku i by jej pociecha po urodzeniu została muśnięta przez złoty promyk słońca. I tak spełniło
się życzenie żony dobosza. Słońce podarowało jej dziecku promyk swojego blasku, który miał pomóc mu słuchać głosu serca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?