Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Czerwonego Nosa na Politechnice Koszalińskiej [wideo]

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
fot. Joanna Krężelewska
Nie, drogi Czytelniku! Nie idź tą drogą i odrzuć pierwsze skojarzenia! Dzień Czerwonego Nosa nawiązuje do... czerwonych nosów, które zakładają klauni.

Red Nose Day organizowany jest na wyspach brytyjskich od ponad 30 lat. Za akcją stoi charytatywna organizacja brytyjskich komików Comic Relief, którzy przekonują: „Do something funny for money”, czyli „Zrób coś zabawnego za pieniądze”. Komicy namawiają ludzi, żeby sami zrobili coś śmiesznego i w ten sposób zdobyli pieniądze (bądź sami je przekazali) na rzecz organizacji.

Akcją zainspirowała się doktor językoznawstwa Martyna Gibka z Katedry Lingwistyki Wydziału Humanistycznego i wspólnie ze studentami przygotowała pierwszy Dzień Czerwonego Nosa na Politechnice Koszalińskiej. – Przygotowaliśmy różne, dość nietypowe konkursy, na przykład rzut ptasim piórem w dal, konkurs wydawania najdłuższych dźwięków i wiele innych, które pokazują, że umiemy i chcemy się dobrze bawić, że przez chwilę, choć dorośli, możemy być niepoważni – powiedziała Martyna Gibka.

Konkurs niecodziennego słownictwa, konkurs na najciekawsze przebranie, na rzucanie papierowym samolotem do celu, – nietypowych konkurencji było wiele. Podobnie, jak okazji do zdobycia niecodziennych umiejętności - szybkiego wiązania krawatów, składania koszulki w trzech zaledwie ruchach czy szydełkowania. Były licytacje, manicure, lekcje języka migowego i języka japońskiego. - Pomysłów studentom nie brakowało! – uśmiecha się doktor Gibka. – To pierwsza taka akcja, jestem bardzo ciekawa, jak się uda. Chciałabym, żeby studenci poczuli, jak to jest komuś pomóc, żeby przypomnieli sobie, czym jest wolontariat. Tego na studiach nie propaguje się zbyt aktywnie. Są plakaty, ale nam w codziennym zabieganiu bardzo często wydaje się, że nie mamy czasu na to, by pomagać. To mit.

Paulina Modła i Justyna Graczyk wystąpiły w podwójnej roli - studentki korzystały z atrakcji Dnia Czerwonego Nosa i same zostały wolontariuszkami. – Zapraszamy do kącika kosmetycznego, gdzie za datek do puszki zrobimy manicure – zdradziła Paulina.
Celem Dnia Czerwonego Nosa na Politechnice Koszalińskiej była – oczywiście obok dobrej zabawy - zbiórka pieniędzy na rzecz koszalińskiego hospicjum im. Maksymiliana Kolbego.

POLECAMY:

Studniówki 2018. Tak się bawią maturzyści [ZDJĘCIA]

Koniec zabawy w SS podczas zlotów w Bornem Sulinowie

Śmiertelny wypadek w Strzekęcinie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Poważny wypadek przy ulicy Franciszkańskiej w Koszalinie. Ucierpiał pieszy

IX kąpiel morsów w Białym Borze [ZDJĘCIA, WIDEO]

W Kołobrzegu zatrzymano niebezpiecznego przestępcę

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!