Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki w Koszalinie. Kto je będzie odławiał? [zdjęcia]

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
Obława, zorganizowana przez Straż Miejską w Koszalinie, która miała przepłoszyć z miasta dwa dziki, zakończyła się połowicznym sukcesem. Ale większym problemem jest to, że obecnie nie ma kto zajmować się odławianiem dzikiej zwierzyny w Koszalinie.

- Otrzymaliśmy wiadomość od firmy, która dotąd, na podstawie umowy z miastem, świadczyła usługi odławiania dzików na nasze zlecenie - mówi nam Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.

- Niestety, firma nie przetrwała problemów związanych z koronawirusem i kryzysem, przestała świadczyć usługi. Tym samym zostaliśmy bez firmy, która mogłaby się zająć odławianiem dzików. Dlatego konieczna była interwencja Straży Miejskiej - wyjaśnia rzecznik. Przypomnijmy, we wtorek, gdy mieszkańcy zaalarmowali, że w rejonie ul. Traugutta grasują dziki, Straż Miejska ruszyła do akcji, by je przepłoszyć w kierunku Góry Chełmskiej. W efekcie jeden dzik uciekł, a drugi ukrył się przestraszony na jednej z posesji. Dopiero w nocy powędrował w kierunku lasu - wczoraj rano nie było po nim śladu.

- Wystąpiliśmy już do różnych firm z zapytaniem o możliwość zawarcia umowy na dalsze odławianie zwierzyny. Bo choć w ostatnim czasie jest mniej sygnałów potwierdzających obecność dzików na terenie miasta, to w planach były kolejne odłowienia - dodaje rzecznik.

Zobacz także: Policja w Koszalinie wykorzystuje drona do sprawdzania, czy mieszkańcy stosują się do zaleceń związanych z koronawirusem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo