Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Black Friday. Eksperci UOKiK radzą, jak nie dać się nabrać na pozorne okazje

OPRAC.:
Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Podnoszenie cen na kilka dni przed planowaną wyprzedażą to stwarzanie odpowiedniego tła do pozorowania kuszących obniżek.
Podnoszenie cen na kilka dni przed planowaną wyprzedażą to stwarzanie odpowiedniego tła do pozorowania kuszących obniżek. Lucyna Nenow / Polska Press
25 listopada to czas obniżek i wyprzedaży, czyli Black Friday. Z kolei już w przyszłym tygodniu będziemy mieli Cyber Monday, a później nadejdzie czas wyprzedaży świątecznych i noworocznych. Szaleństwo zakupów skutkować może sytuacją, że w Nowy Rok wejdziemy z pustym kontem. Aby się tak nie stało, warto poznać sztuczki sprzedawców stosowane w najgorętszych okresach handlowych oraz znać swoje prawa jako konsument. Z pomocą przychodzą eksperci Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którzy wyjaśniają, na co zwrócić uwagę kupując towary „w promocji”.

Spis treści

Cena w górę, potem w dół

Eksperci UOKiK wskazują, że podnoszenie cen na kilka dni przed planowaną wyprzedażą to stwarzanie odpowiedniego tła do pozorowania kuszących obniżek. Ten nieuczciwy chwyt marketingowy, który ma przekonać konsumenta, że promocja jest bardziej atrakcyjna niż w rzeczywistości.

Na szczęście wkrótce mają wejść w życie przepisy mające zniwelować takie praktyki. Implementacja Dyrektywy Omnibus będzie m.in. wymuszać precyzyjne podawanie informacji o zmianie cen towaru lub usługi oraz o ich najniższej cenie, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki.

Chwytliwe hasła reklamowe

„Wielka wyprzedaż artykułów”, „drugi produkt za pół ceny” – takim hasłami będziemy bombardowani już niedługo. Może się jednak okazać, że promocja dotyczy jedynie wybranych produktów lub towarów konkretnej marki, a nie całego asortymentu sklepu. Konsumenci powinni uważać na chwytliwe hasła reklamowe, które mają być przynętą do zrobienia zakupów, nie tylko okazyjnych.

Warto sprawdzić ceny w innych sklepach

Zanim uwierzy się w „ofertę dnia”, „wyjątkową okazję”, czy „super obniżkę”, warto sprawdzić ceny produktu w innych sklepach czy portalach. Może się bowiem okazać, że wcale nie trafiło się na specjalną promocję, a interesujący nas artykuł występuje w podobnej cenie w wielu miejscach, nie tylko czasowo.

Cena na metce inna niż w internecie

UOKiK przypomina, że sprzedawcy w sieci nie są zobowiązani utrzymywać ceny widocznej na metce czy etykiecie produktu. Obowiązuje kwota podana na stronie internetowej – to o niej informowany jest konsument. Zdarza się więc, że gdy produkt do nas dotrze, na metce będzie widniała cena niższa lub wyższa niż ta, którą zapłaciliśmy. Jest to praktyka zgodna z prawem.

Cena przy kasie a cena przy produkcie

W sklepach stacjonarnych obowiązuje zasada, że cena przy produkcie – na metce bądź etykiecie cenowej - jest istotna, gdyż wpływa na decyzję zakupową konsumenta. Jeśli przy kasie lub po sprawdzeniu paragonu okaże się, że produkt był droższy, mamy prawo dokonać zakupu w cenie z metki lub otrzymać zwrot różnicy.

Cena to jedno, a gabaryty drugie

Warto wiedzieć, że podobne produkty mogą być różnie pakowane. Należy wówczas zwrócić uwagę na cenę jednostkową, czyli cenę za jednostkę miary, np. 1 litr, kilogram, metr, sztukę. Może się okazać, że o atrakcyjności oferty będzie decydowała nie promocja cenowa, a gramatura artykułu.

Jeżeli kupujemy towar na sztuki, sprzedawca powinien nam podać cenę jednostkową. To samo dotyczy opakowań, na których widnieje informacja o liczbie sztuk np. tabletek do zmywarki. W tym przypadku może się również pojawić informacja o cenie za ich wielokrotność. W szczególnych przypadkach – uzasadnionych np. zwyczajowo oferowaną liczbą towaru lub jego rodzajem – dopuszczalne jest stosowanie dziesiętnych wielokrotności lub podwielokrotności jednostek miary, np. cena za 100 ml, a nie za 1 l lub za 100 g zamiast 1 kg.

Cenę jednostkową konsumenci znajdą na etykiecie. Jeśli jest ona identyczna z ceną sprzedaży, nie ma obowiązku jej uwzględniania na plakietce cenowej. Reguluje to Rozporządzenie w sprawie uwidacznia cen towarów i usług. Inspekcja Handlowa prowadzi kontrole we wszystkich rodzajach placówek handlowych, sprawdzając prawidłowość uwidaczniania cen i cen jednostkowych, a także prawidłowość ich wyliczania.

Anulowane zamówienie – sklep musi się wywiązać

Sklep może przeznaczyć na akcję promocyjną określoną ilość zapasów magazynowych. Po ich wyczerpaniu nie powinien oferować już możliwości zakupu. Jeśli jednak konsument prawidłowo przeprowadził transakcję, sprzedawca ją zaakceptował, a następnie okazało się, że brakuje towaru – sklep ma obowiązek wywiązać się z zobowiązania.

Nowa cena produktu nie zwalnia przedsiębiorcy z obowiązku należytego zrealizowania dotychczas otrzymanych zamówień. Domagaj się tego! Uszkodzenia, które powstały w magazynie są częścią ryzyka biznesowego.

Zakupy na zagranicznych stronach www – pamiętaj o kosztach dostawy

Robiąc zakupy za pośrednictwem zagranicznych serwisów, można często zaoszczędzić lub zaopatrzyć się w towar niedostępny w naszym kraju. Pamiętaj jednak, że do ceny produktu należy doliczyć koszty dostawy, często w wysokości kilkudziesięciu złotych. Natomiast w przypadku sprowadzania czegoś spoza terytorium Unii Europejskiej - również cło (jeśli produkt jest droższy niż 150 euro) i VAT (jeśli jego cena jest wyższa niż 45 euro).

Masz prawo do klarownej informacji przed kupnem

UOKiK przypomina, że przed kliknięciem przycisku „kupuję” – sklepy muszą jasno informować, jakie podatki i opłaty obowiązują Cię przy zakupie towarów. Czasem robią to w regulaminie – zapoznaj się z nim, zanim kupisz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziś Black Friday. Eksperci UOKiK radzą, jak nie dać się nabrać na pozorne okazje - Strefa Biznesu