Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Dzień Nauczyciela. To już nie to samo, co kiedyś [ROZMOWA]

Katarzyna Chybowska
Katarzyna Chybowska
- Ten dzień jest taką wisieńką na torcie - mówi Marcin Szabliński
- Ten dzień jest taką wisieńką na torcie - mówi Marcin Szabliński Radek Koleśnik
14 października, choć to oficjalnie Dzień Edukacji Narodowej, nadal w świadomości społecznej jest po prostu Dniem Nauczyciela. O tym wyjątkowym święcie rozmawialiśmy z Marcinem Szablińskim, nauczycielem wychowania-fizycznego.

14 października to dzień wolny od zajęć, tradycyjnie nauczyciele tego dnia organizowali spotkania integracyjne.

W tym roku zrezygnowaliśmy z tego z oczywistych powodów. Z jednej strony to zrozumiałe. Z drugiej w normalnych warunkach, brakowało nam czasu na rozmowę, a teraz przy obostrzeniach związanych z pandemią nie widujemy się z kolegami prawie wcale.

Zobacz także Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta Koszalina, o nauczaniu hybrydowym w szkołach ponadpodstawowych

To święto zmieniło nazwę, ale czy zmieniło również swój wydźwięk?

Ten dzień jest taką wisienką na torcie. Dzieciaki przynoszą nam słodycze, kwiaty, w młodszych klasach robią laurki. Zdarza się, że i rodzice pamiętają o nas w tym dniu. Nie nazwałbym jednak tego dnia już świętem. Trzeba powiedzieć, że ten zawód nie cieszy się już takim szacunkiem jak kiedyś.

Pana głos nie jest odosobniony, wielu rezygnuje też z pracy.

Szczególnie emerytów, którzy boją się pracować w tych warunkach. Jesteśmy na pierwszej linii. Ja sam uczę aż pięć klas i choć mój kontakt z dziećmi ograniczam, jak to tylko jest możliwe, nadal jestem narażony na zarażenie. Pamiętajmy, że dzieci mogą często przechodzić koronawirusa bezobjawowo. Osobiście bardziej niż samej choroby obecnie obawiam się powikłań po jej przejściu. Mówi się o nich coraz więcej.

Wolałby Pan przejść na nauczanie hybrydowe czy zdalne?

Oczywiście, że nie. Chciałbym pracować jak najdłużej w trybie stacjonarnym, to mimo wszystko jest zupełni inny rodzaj pracy z dziećmi. Wydaje mi się jednak, że w obecnej sytuacji, szczególnie w przypadku szkół średnich czy starszych klas podstawówki, powinny być wprowadzone jakieś rozwiązanie. Uważam również, że nie sanepid, a dyrektor powinien decydować o zamknięciu szkoły. Dyrektor jest na miejscu, może reagować natychmiast. Decyzja podejmowana przez sanepid trwa moim zdaniem zbyt długo.

W piątek w sali kinowej CK105, z zachowaniem reżimu sanitarnego, prezydent Piotr Jedliński wręczył uczniom coroczne stypendia naukowe.

Stypendia za wyniki w nauce wręczone. Najzdolniejsi uczniowi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo