Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Tłusty Czwartek. W dzień obżarstwa pączek jest obowiązkowy!

Alina Konieczna, [email protected]
Takie apetyczne pączki oferuje Beata Czech z ciastkarni "Poznańska” w Koszalinie.
Takie apetyczne pączki oferuje Beata Czech z ciastkarni "Poznańska” w Koszalinie. Fot. Radosław Brzostek
Apetyczne, polukrowane lub posypane pudrem, z dżemem, bitą śmietaną czy budyniowym kremem - słowem pączki. Dziś po prostu trzeba je jeść, bo - jak mówi porzekadło - kto ich skosztuje, tego czeka słodkie życie.

Barbara Suszycka z koszalińskiej ciastkarni "Poznańska" podkreśla, że dobry pączek musi być wytworzony z najlepszej jakości surowców. - My zamiast wody dodajemy mleko - zdradza tajniki Barbara Suszycka. - Jeśli pączek ma być bogaty, powinien zawierać więcej żółtek. I jeszcze jedno - nasz prawdziwy polski pączek nie może mieć w swoim składzie żadnych chemicznych polepszaczy, wyłącznie naturalne składniki. I powinien być smażony na świeżym tłuszczu.

Tłusty czwartek to dla cukierników prawdziwe żniwa. Nic dziwnego, że wiele ciastkarni zaplanowało wytężoną pracę na całą noc poprzedzającą pączkowe święto. - To chyba najcięższy dzień w roku - wyjawił Marian Niedźwiadek, właściciel koszalińskiej ciastkarni "Niedźwiadek". - Mamy co robić, ale najważniejsze, żeby klientom smakowało.

Średnio w tłusty czwartek zjadamy 2,5 pączka. Jak twierdzą znawcy, pączki nigdy nie smakują tak dobrze, jak właśnie tego dnia. Klienci najchętniej kupują pączki jeszcze ciepłe. Największym wzięciem cieszą się te tradycyjne, z dżemem różanym i z lukrem, sporo osób wybiera pączki posypane cukrem pudrem. Nie brakuje amatorów innych pączkowych wersji - z adwokatem, kremem toffi, czekoladą, bitą śmietaną czy ajerkoniakiem. Apetycznie prezentują się te posypane orzeszkami, makiem, skórką pomarańczową lub wiórkami kokosowymi. Nic, tylko sięgnąć i zjeść.

- Jeden pączek pewnie nikomu krzywdy nie zrobi, ale dziesięć może zaszkodzić - przestrzega lekarz Adam Zając, szef Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Rodzina". - Jeśli ktoś ma nadwagę, za wysoki cholesterol, jeśli cierpi na cukrzycę, stanowczo powinien ograniczyć jedzenie pączków, które mają określoną liczbę kalorii i ciężkostrawny tłuszcz.

280 kalorii - tyle przeciętnie ma pączek. Aby te kalorie spalić, trzeba przez pół godziny uprawiać jogging lub pływać co najmniej przez 40 minut. Cukiernicy zapewniają jednak, że dziś kalorie nie są takie straszne, a na pewno zrekompensuje je wyjątkowy smak słodkich przysmaków. Za jednego pączka zapłacimy już od 99 gr (w "Biedronce") do 1,50 - 2,70 (w renomowanych cukierniach). Najtańsze są te tradycyjne, z dżemem, najdroższe - z adwokatem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!