Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekologia: Czujniki sprawdzą powietrze

Rajmund Wełnic [email protected]
Czujniki stacji monitoringu przy ulicy 1 Maja. Jej lokalizację uzgodniono m.in. ze Stowarzyszeniem Terra.
Czujniki stacji monitoringu przy ulicy 1 Maja. Jej lokalizację uzgodniono m.in. ze Stowarzyszeniem Terra. Fot. Rajmund Wełnic
Koło "zawodówki" przy ul. 1 Maja stanęła kolejna stacja do pomiaru zanieczyszczeń powietrza. Będzie badać zawartość pyłu zawieszonego, w tym drobniutkiego pyłu PM 2,5 wraz z rakotwórczym benzo(a)pirenem.

- Ustawienie aparatury do pomiarów powietrza jest konsekwencją pierwszych informacji, jakie uzyskaliśmy z badań ze stacji przy ulicy Artyleryjskiej - mówi starosta Krzysztof Lis.

Jak już pisaliśmy, informacje te były bardzo niepokojące, bo wykazały przekroczenia dopuszczalnego poziomu rakotwórczego benzo(a)pirenu nad Szczecinkiem (za rok 2008 4,8 nanograma na metr sześc. przy normie 1). Ta szkodliwa substancja jest w pyle, którym oddychają mieszkańcy Szczecinka.

Po ujawnieniu tych danych wśród mieszkańców Szczecinka zawrzało, powstało m.in. Stowarzyszenie Terra, które skupia już kilkaset osób domagających się radykalnych działań na rzecz poprawy jakości powietrza.
W powstanie nowej stacji monitoringu zaangażował się ratusz, który sfinansował ogrodzenie i zasilanie oraz starostwo, które użyczyło teren szkoły. Same urządzenia (po ponad 100 tys. zł każde) kupiła inspekcja ochrony środowiska i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.

- Jeden aparat bada zawartość pyłu zawieszonego PM 10, a drugi PM 2,5, który będzie oficjalnie oznaczany od początku przyszłego roku - wyjaśnia Krzysztof Lis.
Pył PM 2,5 jest szczególnie groźny dla zdrowia, bo jego drobiny mają praktycznie formę aerozolu i dostają się łatwo do układu oddechowego.

- Lokalizację stacji uzgadnialiśmy z działaczami Terry - dodaje starosta. - Teraz czekamy na pierwsze wyniki pomiarów z WIOŚ, które powinny nadejść po I kwartale 2010 roku.

- Oczywiście cieszymy się z każdej inicjatywy na rzecz poprawy stanu środowiska - mówi Joanna Pawłowicz z Terry, która ma nadzieję, że badania pozwolą na uzyskanie pełniejszego obrazu sytuacji.

Przypomnijmy, że lokalizacja stacji przy Artyleryjskiej budziła wątpliwości z uwagi na bliskie sąsiedztwo domowych kominów, które mogły zafałszowywać wyniki. Terra krytykowała także program ochrony powietrza, którego opracowanie zlecił Urząd Marszałkowski, co było konsekwencją przekroczenia norm benzo(a)pirenu w powietrzu. POP jako główne źródło zanieczyszczeń wskazuje tzw. emisję powierzchniową (piece, domowe kominy, samochody), czyli powodowaną przez mieszkańców. Terra uważa, że trzeba też zbadać emisję punktową, czyli konkretne zakłady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!