Następnie ekshibicjonista ubrał się i niepokojony przez nikogo spokojnie opuścil halę w Milówku. - Jak długo jestem związany ze sportem czegoś podobnego nie widziałem - mówi oburzony Stanisław Stuligłowa, który z łucznictwem związany jest od niemal czterdziestu lat.
W swojej karierze bywał na wszystkich bez wyjątku najważniejszych nie tylko krajowych, czy europejskich ale także i światowych imprezach. Wraz z kadrą łuczniczek podczas igrzysk olimpijskich w Atlancie (1996 r.) wywalczył brązowy medal. - Wszystko odbyło się na oczach zaledwie szesnastoletniej młodzieży. Dziwi mnie taka bierna postawa organizatora. Nawet nie wezwano policji. Z takimi zachowaniami na wszystkich sportowych arenach trzeba przecież walczyć - dodał Stuliglowa. - Tuż po zakończeniu ceremonii na parkiet wszedł pijany mężczyzna i rzeczywiście obnażył się. Nie chcieliśmy eskalować jego zachowania i poprosiliśmy go o opuszczenie hali. tak też się stało - mówi Wojciech Trzciński, kierownik biura polskiego związku łuczniczego w Warszawie, współorganizator mistrzostw.
Oczywiście nasz doświadczony trener ma rację. Dzięki temu, że zdołał on całe to zajście nagrać na kamerze wideo swojego telefonu komórkowego będzie można z pewnością zidentyfikować ekshibicjonistę. mamy nadzieje, że po naszej publikacji właściwe organa zajmą się tą sprawą, a my poinformujemy o jej finale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?