Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eks-ministranci się skarżą na nowego wikarego

(raj)
Fot. stock
Grupa nastolatków ze Szczecinka - najpewniej nie przystąpi do bierzmowania. Uważają, że przez spór z nowym wikarym.

O pomoc poprosili nas rodzice i grupa kilku byłych ministrantów z kościoła na szczecineckim osiedlu Zachód. Proszą o zachowanie anonimowości, bo obawiają się zaostrzenia sporu. - Mamy po 15 lat, z tego prawie połowę byłem ministrantem - mówi jeden z chłopaków. Dla niego i jego kolegów to bardzo ważne, bo są mocno związani z Kościołem.

Okazuje się, że może być z tym problem. - Kłopoty zaczęły się, gdy latem odszedł z parafii ksiądz, który był tu wikarym chyba z 8 lat - wspominają byli ministranci. Chwalą go jednym głosem. Nie ukrywają, że to dzięki niemu byli nadal ministrantami, bo w nastoletnim wieku nie zawsze się już o tym myśli.
Nowy wikary zaprowadził nowe zasady i nie wszystkim się to spodobało. - Z kilkudziesięciu ministrantów zostało może 10 - mówi nasz rozmówca.

Jego kolega dodaje, że odchodzących zastępują "maluchy". Twierdzi, że ministrantem można było przestać być za nieobecność na jednym z 3 cotygodniowych spotkań lub niewłaściwe zachowanie. Chłopcy skarżą się też, że ksiądz nie zawsze miał dla nich czas. - Faktycznie jest grupka młodzieży, która księdzu dokucza, zachowuje się głośno w kościele, ale przecież nie my wszyscy, nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej - dodają.

Skutek jest taki, że nie tylko nie służą już do mszy świętej, ale mogą nie przystąpić do bierzmowania. - Rozpoczęły się właśnie półtoraroczne przygotowania do sakramentu, który nas czeka w pierwszej klasie liceum - mówią. - Po całej tej historii chcieliśmy mieć bierzmowanie w kościele na ulicy Kołobrzeskiej, ale wymagana jest zgoda proboszcza z parafii, a tej nie mamy.
Ksiądz Andrzej Targosz, proboszcz parafii św. Rozalii, broni swojego wikarego: - Jest w porządku, potrzebuje może trochę czasu, aby się wdrożyć w nowe obowiązki, ale nie można się do niego uprzedzać na starcie - mówi.
A. Targosz wyjaśnia, że młodzież do bierzmowania powinna iść ze swoją klasą. Zmiana decyzji leży więc w gestii biskupa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!