(fot. Fot. Marcin Bielecki)
Grupę dochodzeniową powołał komendant wojewódzki policji.
Zabezpieczane są wszelkie ślady, które mogą pomóc w wyjaśnieniu okoliczności wybuchu, podczas którego jeden z pracowników zginął, a 3 zostało rannych. Ciało mężczyzny zostało już wydobyte przez strażaków.
Jeden z ranny, w ciężkim stanie (poparzone 30% powierzchni ciała) trafił do szpitala w Gryficach. Dwaj pozostali zostali przewiezieni do szpitali w Szczecinie.
Kimon potwierdza, iż wybuch okazał śmiertelny dla pracownika, który w momencie wybuchu kotła znajdował się w budynku przesypowni.
Dyrekcja elektrowni zapewnia, iż wybuch kotła nie wpłynie na dostawy energii, nie będzie żadnych zakłóceń. Podobnie jeśli chodzi o ciepło, które dostarczane jest z elektrowni m.in. mieszkańcom Gryfina.
W Nowym Czarnowie
Jak się na miejscu dowiedzieliśmy, pożar wybuchł na ciągu nawęglania. Następnie ogień przeniósł się do budynku kotłowni, gdzie eksplodował piec. Siła wybuchu była tak duża, że dwa budynki na ciągu nawęglania praktycznie zmiotło z powierzchni.
(fot. Fot. Marcin Bielecki)
Janusz Popiołek, pracownik elektrowni Dolna Odra w momencie wybuchu był blisko tego budynku.
- Nagle budynek zamienił się w jeden wielki słup ognia. Metalowe drzwi wyleciały w powietrze i przeleciały kilkadziesiąt metrów - mówi świadek. - Podobnie metalowa krata.
Na miejscu jest wojewoda. Zapewnia, że prądu nie zabraknie.
Obecnie załoga ratuje urządzenia, aby praca elektrowni mogła przebiegać sprawnie.
Źródło:
Wybuch w elektrowni Dolna Odra. Budynki zmiotło z powierzchni ziemi - gs24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?