Ekspresowa naprawa "20". Głębokie koleiny i dziury to zmora kierowców

Remont rozpoczął się od zerwania wierzchniej warstwy asfaltu na trzech fragmentach "dwudziestki" koło Szczecinka: od Jelenina do Sitna, od Marcelina do Gwdy Wielkiej i od Gwdy Małej do Dymnika. To w sumie około 10 kilometrów. Na drodze rozpoczęło się już także układanie nowej nawierzchni.

Droga krajowa w okolicach Szczecinka była do tej pory naprawiana krótkimi odcinkami. Po zakończeniu obecnej renowacji w powiecie zostanie jeszcze do wykonania kawałek "20" do Białego Boru będący w równie kiepskim stanie, jak te obecnie remontowane. Głębokie koleiny i dziury to zmora kierowców. Choć nie jest tak wszędzie.

Mieszańcy Sitna pod Szczecinkiem zaalarmowali nas, że w ich miejscowości frezuje się całkiem dobrą nawierzchnię.

- Asfalt był tu bez żadnych dziur - dziwi się Czytelniczka. - Czym jest to spowodowane? Asfalt ma ledwie kilka lat, jest w stanie idealnym, według mnie jest to marnowanie publicznych pieniędzy.
Sławomir Zienkiewicz, kierownik szczecineckiego Rejonu Dróg Publicznych, nie zgadza się z tą opinią: - Jedna strona jezdni w Sitnie rzeczywiście była może mniej wykoleinowana, ale pod spodem była warstwa nawierzchni smołowej, która już się rozjeżdżała - mówi. - Wytrzymałaby jeszcze jedną, góra dwie zimy i postanowiliśmy zrobić całość, raz i porządnie, aby do tego już nie wracać.

Szef RDK ma nadzieję, że firma Pol-Dróg z Człuchowa, która wygrała przetarg, upora się z robotą już na początku czerwca, czyli jeszcze przed sezonem letnim. Całość prac na drodze krajowej nr 20 pochłonie około 8 milionów złotych.

Na drogach krajowych w rejonie szczecineckim nie będzie w tym roku większych przedsięwzięć. Droższa będzie powstająca od podstaw mała obwodnica Szczecinka w ciągu drogi wojewódzkiej 172 do Barwic. Obejście miasta od strony Trzesieki ma być gotowe jesienią tego roku i będzie kosztować - razem z wykupem gruntów pod trasę - około 19 mln zł.