Obie drużyny spotkały się dwukrotnie w przedsezonowych sparingach. Obydwa mecze wygrał wygrali kołobrzeżanie. - Liga rządzi się jednak swoimi prawami i nie ma co wyciągać daleko idących wniosków z tych spotkań - mówią w kołobrzeskim klubie.
W pierwszym ligowym meczu Sportino przegrało z Polpharmą Starogard Gdański 65:77. Na 3. min przed końcem gospodarze mieli szansę objąć prowadzenie, ale spudłowali cztery rzuty osobiste pod rząd. - Te nietrafione osobiste podcięły nam skrzydła - nie ukrywał po meczu skrzydłowy Sportino Przemysław Łuszczewski.
Lider Sportino Ted Scott pierwsze punkty z gry uzyskał w połowie drugiej kwarty. Ostatecznie zakończył mecz z dorobkiem 18 punktów. Warto przypomnieć, że zespół z Inowrocławia prowadzi były szkoleniowiec Kotwicy Mariusz Karol, a w składzie są byli zawodnicy naszego zespołu, Rafał Bigus, Maciej Raczyński i Grzegorz Arabas. W meczu z Polpharmą w zespole Sportino zabrakło kontuzjowanego skrzydłowego z Serbii Slavisy Bogavaca. - Mam nadzieję, że będę mógł skorzystać z niego już w następnym meczu z Kotwicą - powiedział trener Karol.
Przypomnijmy, że również Kotwica rozpoczęła sezon on porażki, ulegając 66:74 PBG Basketowi w Poznaniu. Koszykarze zapowiadają walkę o zwycięstwo w dzisiejszym meczu, który rozpocznie się o godz. 18.00 w hali Milenium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?