AZS doznał porażki w stylu podobnym do tego sprzed półtorej tygodnia w Stalowej Woli. Akademicy znów przespali pierwsze 30 minut spotkania, by rzucić się do desperackiej walki w ostatniej kwarcie. Podobnie jak w meczu ze Stalą zryw nie przyniósł powodzenia.
Na początku czwartej kwarty Trefl miał już 20 punktów przewagi (62:42). Gdy wydawało się, że będzie to mecz bez historii nastąpiło przebudzenie akademików. Serią celnych rzutów za 3 punkty popisali się Michael Kuebler (były to jego pierwsze punkty z gry po 6 niecelnych rzutach), George Reese i Dante Swanson.
Do 38. min koszalinianie zdobyli 19 pkt z rzędu i doszli rywala na 1 pkt (61:62). Niestety, to było wszystko. Końcówka należała do Trefla, a dokładniej grającego w sopockim zespole Amerykanina Kinnarda. Trafił on ważną trójkę na 65:61, a później faulowany wykorzystał 3 z 4 rzutów osobistych.
Trefl Sopot - AZS Koszalin 68:65 (18:13, 21:16, 18:11, 11:25)
Trefl: Kitzinger 18 (1x3, 3 zb., 6 str.), Kuzminskas 15 (14 zb.), Stefański 10 (5 zb.), Kinnard 9 (2x3, 5 zb., 5 str., 2 bl.), Hawkins 5 (1x3, 3 as., 3 str.) - Kadziulis 8, Malesa 3 (1x3, 3 zb.).
AZS: Reese 23 (2x3, 10 zb., 3 prze., 3 str.), Tica 13 (1x3), Kuebler 4 (1x3, 3 zb., 3 as.), Ł. Diduszko 4, Milicić 2 (3 zb.) - Swanson 12 (1x3, 3 zb., 3 as., 3 prze., 3 str.), Balcerzak 4, Surmacz 3 (5 zb.), Wiśniewski 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?