RDOŚ w Szczecinie w piśmie do firmy, która ma postawić "kronospanowską" elektrociepłownię na biomasę, chce dodatkowych wyjaśnień, bez których nie może wydać opinii na temat oddziaływania instalacji na środowisko.
Uwag do raportu, na podstawie którego m.in. ratusz ma wydać tzw. decyzję środowiskową, jest sporo. Dotyczą one m.in. braku analizy konfliktów społecznych, jakie może wywołać budowa. To, że spory takie będą jest pewne, bo na wieść o planowanej inwestycji zorganizowała się grupa mieszkańców Szczecinka, która pod protestem przeciwko "spalarni" w niespełna tydzień zebrała około 6 tysięcy podpisów.
Dziś grupa przerodziła się w formalne Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Terra, które chce promować działania proekologiczne i mające poprawić szczególnie jakość powietrza nad Szczecinkiem i okolicami.
- Złożyliśmy wniosek i czekamy na rejestrację - mówi Iwona Domańska, jedna z inicjatorek protestu. - W międzyczasie uzbieraliśmy jeszcze ponad 2 tysiące nowych podpisów.
Ale zastrzeżeń RDOŚ do raportu jest więcej - inwestor ma m.in. podać skład hałdy, która miałaby posłużyć jako paliwo w elektrociepłowni, miejsce przechowywania odpadów po spalaniu, źródła hałasu i ich lokalizację, czy też oddziaływania inwestycji na ludzi. Przypomnijmy, że na podobne elementy zwracał uwagę także burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas, który wydaje decyzję środowiskową.
Uzupełnienie dokumentacji na pewno zajmie sporo czasu i opóźnią przygotowania do budowy.
Dyrektor w Kronospanie Krzysztof Aleksandrowicz zapewniał nas, że elektrociepłownia będzie produkować ekologiczną energię z biomasy, czyli np. wierzbą energetyczną i odpadami drzewnymi, i nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko. Instalacje mają kosztować nawet 100 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?