Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektroniczny dziennik w Zespole Szkół im. H. Sienkiewicza w Kołobrzegu

Monika Makoś [email protected]
Dziennik elektroniczny do ZS im. H. Sienkiewicza wprowadził Jacek Kawałek, nauczyciel informatyki. Dane aktualizowane są co godzinę.
Dziennik elektroniczny do ZS im. H. Sienkiewicza wprowadził Jacek Kawałek, nauczyciel informatyki. Dane aktualizowane są co godzinę. Fot.Paweł Świderski
W Zespole Szkół im. H. Sienkiewicza od nowego roku nie ma już tradycyjnych dzienników. Zastąpiły je dzienniki elektroniczne. Oceny rodzice mogą sprawdzać przez internet. To na razie jedyna taka szkoła w Kołobrzegu.

W Zespole Szkół im. Henryka Sienkiewicza od nowego roku prowadzi się tylko dziennik elektroniczny. Tradycyjny, papierowy na dobre odszedł do lamusa. Teraz wszystkie oceny, uwagi i obecności wpisywane są prosto do komputera.

- Uczniowie oraz rodzice, którzy wyrazili taką chęć, otrzymali swoje loginy i hasła. Teraz w każdej chwili mogą wejść do internetu i sprawdzić na przykład oceny - tłumaczy Jacek Kawałek, nauczyciel informatyki, który wprowadził dziennik.

- Rodzice, którzy chcą korzystać z dziennika elektronicznego, mogą nawet usprawiedliwiać nieobecność swoich dzieci w szkole przez interent. Mogą też korespondować z nauczycielami, sprawdzić plan lekcji czy planowane sprawdziany.
Dziennik elektroniczny na dobre testowany był w szkole od dwóch lat. Ale pierwsze próby miały miejsce jeszcze w 2000 roku. Głównie na prośbę ojców uczniów, którzy są marynarzami i bywało, że na pół roku tracili kontakt ze swoimi dziećmi. Po powrocie z rejsu często czekała ich niemiła niespodzianka. Teraz na bieżąco mogą kontrolować postępy swoich pociech.

Elektroniczny dziennik oznacza też ułatwienie w pracy nauczyciela.
- W każdej sali nauczyciel ma komputer podłączony do sieci. Wszystkie informacje wpisuje się na bieżąco do dziennika elektronicznego - dodaje Jacek Kawałek. - Dane aktualizowane są co godzinę. Dzięki temu nauczyciele czy dyrektor szkoły mogą w każdej chwili sprawdzić np. ilu uczniów jest na lekcjach i kogo konkretnie brakuje. Nie muszą też już robić różnych statystyk, które zabierały im sporo czasu. Teraz komputer zrobi to za nich.

Z elektronicznego dziennika trochę mniej zadowoleni są uczniowie. Szczególnie ci, którzy z nauką są na bakier. Im humoru nie poprawi nawet awaria sieci czy komputera, bo dane z dziennika elektronicznego archiwizowane są co tydzień.
- Czasami rodzice od razu wpadają w panikę z powodu jakiejś jedynki. A ja wiem na przykład, że wystarczy mi tydzień żeby ją poprawić - przyznaje 16-letni Łukasz. - Dlatego wolałbym, żeby rodzice mieli ograniczony dostęp do dziennika.
Mieszane uczucia mają też niektórzy rodzice. - Na wywiadówki przychodzi teraz mniej niż połowa rodziców. Teraz będzie ich pewnie jeszcze mniej. A kontakt z nauczycielem jest przecież potrzebny - mówi pan Tomasz, ojciec dwóch nastoletnich córek. - Nic nie zastąpi rozmowy w cztery oczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!