Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enerdze Kotwicy brakowało prądu. Przegrana kołobrzeżan w Krakowie

kmb
Daniel Grujić
Daniel Grujić Jacek Wójcik
Znów się nie udało. Po przegranej z jednym z liderów, Łańcutem, dwa dni później przyszła strata punktów z mocnym we własnej hali Krakowem. Z podwójnego dalekiego wyjazdu kołobrzeżanie wrócili więc z niczym.

Dwie przegrane z rzędu przyćmiły wcześniejsze trzy kolejne wygrane i sprawiły, że Czarodzieje z Wydm ugrzęźli w dolnej części ligowej stawki. Co ważne, obu ostatnich starciach Energa Kotwica walczyła do końca i o porażkach decydowały detale. A to zabrakło celniejszego oka, a to szczęścia (piłka krążąca po obręczy), a to umknęła gdzieś ważna zbiórka w końcówce.

Do meczu z AZS AGH podopieczni trenera Dawida Mieczkowskiego jechali mimo wszystko (mecz w czwartek, mecz w sobotę) w pełni sił, żaden z zawodników nie narzekał na urazy. To mogło dać trenerowi szersze pole manewru jeśli chodzi o rotację, co było istotne przy intensywnym ostatnio terminarzu. I przyjezdni dobrze weszli w mecz, wygrywając pierwszą kwartę. Skuteczni na początku Daniel Grujić i Łukasz Bodych sprawili, że goście odskoczyli zaskoczonym takim obrotem spraw rywalom. Ci rozpaczliwie próbowali ratować wynik w końcówce tej fazy spotkania i chyba tylko łutowi szczęścia zawdzięczali to, że wynik na tablicy nie był wyższy na ich niekorzyść.

To odrętwienie postępowało w drugiej kwarcie, przy czym do tego poziomu dostosowali się też koszykarze Kotwicy, którzy zwolnili obroty. I o ile gospodarze wyciągnęli wnioski i ostro wzięli się za odrabianie strat w trzeciej fazie spotkania, o tyle kołobrzeskiej ekipie odcięło prąd. Ci nie mieli recepty ani na wpadające trójki krakowian, ani na ich grę pod tablicami. Wymowna była strata 11 punktów z rzędu, bez ani jednej odpowiedzi.

To musiało ostatecznie mocno podrażnić Energę Kotwicę, bo czwarta kwarta to pogoń za rywalem. Choć tę partię na swoją korzyść rozstrzygnęła drużyna gości, to jednak nie wystarczyło, bo AZS AGH był skuteczniejszy i kolejnego zwycięstwa we własnej hali nie wypuścił z rąk. W następnej kolejce kołobrzeżanie podejmą Górnik Trans.eu Wałbrzych, ekipę środka tabeli. Czy uda się sprawić sobie i kibicom świąteczny prezent i wrócić na zwycięską ścieżkę?

AZS AGH Kraków- Energa Kotwica Kołobrzeg 79:70 (17:20, 11:11, 24:8, 27:31) AZS AGH: Zych 8 (1x3, 7 as.), Wasyl 4 (1x3, 3 zb.), Mamcarczyk 10 (1x3, 4 zb.), Borówka 10 (6 zb.), Podworski 7 (9 zb.) - Włodarczyk 8 (1x3), Koperski 9 (1x3, 4 zb.), Sadło 2, Kędel 0, Czerwonka 21 (4x3, 4 zb.).
Kotwica: Ryżek 4 (zb.), Zalewski 7, Janiak 18 (1x3, 6 zb.), Bodych 4 (9 zb., 3 as.), Grujić 12 (8 zb., 5 as.) - Przyborowski 9, Lasota 2, Wrona 4 (3 zb.), Stanios 8 (1x3), Suliński 2.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: AZS Koszalin - Legia Warszawa 90:67

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo