Kibice w Koszalinie obejrzeli bardzo ciekawe i niezwykle zacięte zawody. Dość powiedzieć, że żadnej ze stron nie udało się wypracować wyższej, aniżeli dwubramkowej przewagi.
W pierwszych minutach meczu olbrzymie problemy defensywie drużyny z Lublina sprawiała przede wszystkim Hanna Sądej, której rzuty z "koła" zawsze trafiały do celu. Przyjezdne zagrażały bramce Beaty Kowalczyk po rzutach z drugiej linii.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu pojedynek był bardzo wyrównany, jednak z czasem oba zespoły zaczęły popełniać coraz więcej błędów. W tych chwilach doświadczenie było po stronie lublinianek, które uciekły gospodyniom na dwa trafienia. Za każdym razem, gdy podopieczne Anity Unijat zdołały wyrównać, MKS Selgros błyskawicznie wypracowywał minimalną przewagę, której nie oddał już do końca spotkania.
Mimo ambitnej postawy, Energetyczne uległy mistrzyniom kraju 27:28 (15:15)
Popularne na gk24:
- Wypadek w Manowie. Dwie osoby nie żyją [zdjęcia, wideo]
- Wśród mieszkańców podkoszalińskich lasów są muflony
- Zaginięcie mieszkańca Sławna. Policja prosi o pomoc
- 18-latek posiadał i handlował narkotykami. Grozi mu 10 lat więzienia
- Droga S6. U nas będzie, a pomorskie trzeba wesprzeć [zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?