W ligowych starciach koszalińskie szczypiornistki tylko raz ponad 20 meczów zdołały zremisować z lubliniankami. W niedzielę była spora szansa na pierwszy sukces. AZS miał widoki na wygraną jeszcze w 55. minucie, gdy przegrywał tylko 25:26. Cztery bramki z rzędu zdobyte przez MKS przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść przyjezdnych.
- Był to jeden z meczów, w których naprawdę miałyśmy szansę wygrać z Lublinem. Takich okazji w ostatnich latach nie miałyśmy dużo. Szkoda. Zabrakło trochę konsekwencji w ataku i obronie. Zgubiłyśmy parę ważnych piłek, dziewczyny z Lubina zdołały nam odskoczyć i w końcówce nie dałyśmy rady ich dogonić - powiedziała po meczu kołowa AZS, Sylwia Matuszczyk.
Energa AZS Koszalin - MKS Selgros Lublin 27:31 (12:14)
AZS: Czarna, Borkowska - Kobyłecka 2, Bilenia, Muchocka 1, Chmiel 1, Błaszczyk 5, Odrowska 4, Lisewska 7, Nowicka, Garović, Winter 2, Matuszczyk 5.
MKS: Gawlik, Dżukjewa - Konsur 1, Małek 2, Rola 2, Majerek 2, Gęga 7, Wojdat 2, Drabik 5, Nestsiaruk 3, Skrzyniarz 7, Wojtas.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?