"Europejskie" standardy oczyszczania ulic w Koszalinie [zdjęcia]
- Czy kiedykolwiek w Koszalinie znajdzie się jakaś normalna osoba, która zakończy ten szaleńczy sposób oczyszczania miasta? - pyta autor zdjęć.
- Tumany kurzu wyglądają jak burza piaskowa i dochodzą do trzeciego piętra. Kto zapłaci ludziom za zniszczenie i ubrudzone elewacje, okna itd. ? Ten temat powraca każdego roku - dodaje mieszkaniec Koszalina.
W imieniu Czytelnika przekazaliśmy sprawę do Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie, które zajmuje się sprzątaniem miasta m. in. po zimie. Dariusz Papka, nadzorujący sprzątanie miasta, odpowiada: - Od 1 marca rozpoczęto sprzątanie pozimowe ulic i chodników. Zamiatanie odbywa się mechanicznie zamiatarkami, tylko z zastosowaniem systemu zraszającego przy użyciu wody. Przy bardzo dużym zanieczyszczeniu ulic piaskiem, istnieje możliwość wystąpienia zapylenia. W opisanym przypadku nastąpiło zapylenie, więc kierowca po przejechaniu 50-100 m zakończył zamiatanie. To pierwsze zamiatanie ulic w tym roku, więc stopień zanieczyszczenia ulicy Struga był duży. Sprzęt do zamiatania jest nowy 7 -letni, zakupiony bezpośrednio od producenta (producent SCANDIA). A technologia zamiatania jest ogólnie stosowana w Europie.
Pytanie do Czytelników - co sądzicie o europejskich standardach sprzątania? Czy znacie inne podobne przykłady? Czekamy na sygnały i to nie tylko z Koszalina, ale z całego regionu. Przesyłajcie zdjęcia i komentarze na [email protected].
Zobacz także Ciągnik PGK Koszalin wjechał w fontannę przed ratuszem