Jak powiedział nam na miejscu komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Makowski: - Z naszych ustaleń wynika, że pracownik bazy pracował w jednej z hal z zestawem butli acetylenowo tlenowych, doszło do zapalenia przewodów butli, pożar rozwijał się w kierunki tej butli i wydobywającego się gazu. Pracownicy sami ugasili płomień, ale w takiej sytuacji zawsze istnieje podejrzenie zapoczątkowania reakcji rozpadu acetylenu wewnątrz butli. Nasze działania polegają więc na ciągłym schładzaniu butli. Jest ona pod stałą kontrolą termiczną.
Jak dodał komendant, chłodzenie może potrwać jeszcze kilka godzin.
Na miejscu jest zastępca prezydenta miasta Ilona Grędas – Wójtowicz i szef wydziału zarządzania kryzysowego miasta Artur Wasiewski: - Dla osób ewakuowanych przygotowaliśmy klimatyzowany autokar, proponujemy wodę - mówi wiceprezydent. Na razie mało kto z tej formy pomocy korzysta. Mieszkańcy wykazują zrozumienie, mówili nam m.in. , że wybiorą się na zakupy, idą do sąsiadów, znajomych.
Nad bezpieczeństwem czuwają policjanci i strażnicy miejscy. Do wydzielonej strefy nie wjeżdżają samochody.
– No jest kłopot – powiedziała nam na miejscu pani Helena Pawlik, która rano wybrała się w na cmentarz i już nie mogła wrócić do domu.
– Odkąd tu mieszkam, ponad 40 lat, czegoś takiego tu nie było. Nie wiadomo co teraz robić.
Na pomoc przyjechała rodzina: - Ciocia prosiła o miskę dla psa, zabraliśmy coś do cieplejszego do okrycia – mówili państwo Katarzyna Kurys - Dzierkowska i Wojciech Dzierkowski.
– No jest nerwowo, ale ufamy, że nasze służby sobie z tym problemem poradzą.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?