Rozpakowano tam już cztery duże tiry. Na każdym z nich było około 25 ton stali.
- To dopiero jedna trzecia tego, co ma tu przyjechać - wyjaśnia Krzysztof Bartyzel, współorganizator imprezy. - Do tego będzie jeszcze dziesięć tirów z oświetleniem. Wszystko ma posłużyć do budowy sceny, którą nazwaliśmy cube, czyli sześcian.
Co roku budowie sceny towarzyszy jakaś idea. W zeszłym roku miała kojarzyć się z żywiołami - ogniem i wodą. W tym z geometrią. W tym celu organizatorzy sprowadzają sprzęt z Niemiec.
- To prawdziwe nowinki z dziedziny oświetlenia - dodaje Krzysztof Bartyzel. Jakie? Organizator nie chciał nam wczoraj zdradzić. Wiadomo jednak, że jak co roku nie zabraknie wizualizacji, laserów i mocnych świateł.
Festiwal Sunrise zaczyna się w piątek i potrwa do niedzieli. W zeszłym roku na te trzy dni lipca zjechało do Kołobrzegu około 15 tysięcy głównie młodych ludzi. Organizatorzy szacują, że w tym roku będzie podobnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?