"Rock nad Bałtykiem - Mechday" to próba reaktywacji imprezy, która odbywała się w Kołobrzegu w latach 80-tych. Cieszyła się wtedy olbrzymim powodzeniem, a wśród występujących w kołobrzeskim amfiteatrze nigdy nie brakowało gwiazd polskiej muzyki rockowej. Dziś Wojtek Sabała z klubu "Latarnia Morska" i Regionalne Centrum Kultury chcą nawiązać do tej tradycji.
- Idea została ta sama. Dlatego zapraszamy zespoły, które grają już od lat i są dobrze znane i zespoły, które debiutują - mówią organizatorzy. - Chcemy aby te dwa dni to było prawdziwe święto muzyki rockowej.
W zeszłym roku mogliśmy usłyszeć m.in. Voo Voo, Tilt, Curcume i Parafrazę. Koncerty ściągnęły sporo młodych ludzi.
- Mamy w Kołobrzegu festiwal muzyki trans na który przyjeżdża sporo ludzi. Potrzebny jest też taki festiwal jak "Rock nad Bałtykiem" dla zupełnie innych ludzi, których też jest dużo. Tak dla równowagi - mówił nam wtedy Marcin Fortek, który jak nas zapewniał jak dotąd nie opuścił żadnego festiwalu "Rock nad Bałtykiem - Mechday" - Dla mnie to super impreza. Przez dwa dni można za darmo posłuchać fajnych zespołów.
W tym roku zestaw zespołów równie udany. W sobotę na scenie zobaczymy Mech, Proletaryat, Pampelunę i Big Fat Mama. Start godz. 18. W niedzielę od godz. 18 zagrają Oddział Zamknięty, Kim Nowak, Fisz Emade/Tworzywo, Tymon and the Transistors oraz grupę Kruk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?