Premiera czarno-białego, niemego - choć muzycznego - filmu w stylu retro była sporym wydarzeniem, nie tylko kulturalnym. Historia gangstersko-jazzowa rozgrywa się Szczecinku lat międzywojennych, w role bohaterów wcielili się mieszkańcy Szczecinka, a za kamerą usiadł Krzysztof Kalisiak, szczecinecki filmowiec, mający na koncie współpracę z najbardziej uznanymi reżyserami w kraju.
Tym razem sfilmował z przymrużeniem oka opowieść z rodzinnego miasta.
Po premierze statek zabrał filmowców, aktorów i widzów na Mysią Wyspę, gdzie w piknikowej już atmosferze świętowano w rytmach nowoorleańskiego jazzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?