To już dziś: kulminacyjny punkt dziesięciodniowego festiwalu zorganizowanego przez DJ Krisa, czyli pochodzącego z Kołobrzegu Krzysztofa Bartyzela. Od godz. 17 lasery i światła rozświetlą plac przy amfiteatrze. To miejsce, od piątku będące stolicą muzyki klubowej, odwiedzą dziś najwięksi didżeje.
A wśród nich David Guetta, francuski producent i najpopularniejszy didżej wg magazynu DJ Mag. Autor takich przebojów jak "When Love Takes Over", wykonanego z Kelly Rowland, "Sexy Bitch", w którym zaśpiewał Akon, czy "Who' s that chick", gdzie współpracował z Rihanną. Guetta to główna gwiazda festiwalu, ale zagrają też inne tuzy.
Warto zatrzymać się przy Arminie van Buurenie, holenderskim producencie i muzyku, który z wykształcenia jest prawnikiem. On również od wielu lat okupuje najwyższe lokaty w rankingach didżejów, ale wcale to nie dziwi, jeśli się jest autorem takich hitów jak "Not Giving Up On Love" (nagrany z Sophie Ellis Bextor) czy "Imagine". W sobotnią noc każdy znajdzie coś dla siebie. Może wybierać m.in. spośród setów Wallego Lopeza, Chrisa Lake, Fedde le Grand czy Johena Millera.
Po imprezie zapewne pojawią się podsumowania. Jak zyskało na festiwalu miasto? Jak będzie wyglądała następna edycja festiwalu? Już teraz można stwierdzić, że tegoroczny Sunrise był jak na razie spokojny.
Jak dowiedzieliśmy się od Andrzeja Dudy, rzecznika kołobrzeskiej jednostki policji, poza zatrzymaniem kilku osób posiadających niewielkie ilości narkotyków (głównie marihuany i amfetaminy) nie odnotowano większych ekscesów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?