Omawiana technologia łączy w sobie zalety zwykłych pasów oraz poduszek powietrznych, gwarantując dodatkową ochronę dla pasażerów podróżujących na tylnym siedzeniu auta.
Zasada działania nadmuchiwanych pasów jest prosta. Wszystko zaczyna się od czujników pojazdu, które podczas zagrożenia bardzo szybko rozpoznają moc zderzenia i zaczynają pompować zimne, sprężone powietrze. Pasy napełniają się w ciągu 40 milisekund i podczas wypadku nie powodują śladów na ciele kierowcy oraz pasażerów. Przy groźnym zderzeniu, zwykłe pasy bezpieczeństwa mogą zostawić pamiątkę niemal na dwa tygodnie.
Specjaliści zapewniają, że dzięki nadmuchiwanym pasom bezpieczeństwa uda się w przypadku zderzenia zmniejszyć ryzyko wystąpienia u pasażerów obrażeń. Jest to również rozwiązanie skutecznie chroniące podróżujące w pojeździe dzieci.
Wyniki nadmuchiwanych pasów bezpieczeństwa są pozytywne. Aż 90 procent testujących, uznało że są o wiele bardziej komfortowe od tradycyjnych. Pierwszym Fordem, który ma zostać wyposażonym w nadmuchiwane pasy będzie Explorer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?